OPP Powiat Kołobrzeski walczył do końca, ale przegrał

Po przegranej w Kołobrzegu, OPP Powiat jechał do Gdańska z niedosystem i mocnym postanowieniem poprawy. Podopieczni trenerów Leszka Kowalewskiego i Waldemara Pankiewicza dotrzymali słowa, walczyli do końca. Nie skończyło się więc na dwóch porażkach. O tym, kto przebrnie przez fazę ćwierćfinału, zadecydować musiało trzecie decydujące spotkanie.

- W obu meczach pokazaliśmy charakter i solidną siatkówkę - powiedział trener Kowalewski.

- O wygranej rywali zadecydowały detale. W końcówce zabrakło nam szczęścia. Wcześniej, w 2. secie rewanżowego meczu, Jakub Gałka nabawił się kontuzji kciuka, więc dzień później już nie mogliśmy go wystawić. Nie mógł wystąpić teraz Daniel Zabłocki. Bardzo pomógł nam za to w ataku Konrad Paśnik, którego wyraźnie brakowało tydzień temu. Super zawody rozegrał w sobotę Szymon Markowski, a w niedzielę wyróżniał się Adrian Bartnik. Skóry tanio nie sprzedaliśmy, było blisko - podsumował.

Ostatecznie więc OPP Powiat kończy rozgrywki w tym sezonie na 6. miejscu.

Stoczniowiec Gdańsk - OPP Powiat Kołobrzeski 2:3 (29:31, 20:25, 25:19, 25:17, 9:15), 3:2 (25:23, 20:25, 25:21, 24:26, 15:12)
OPP: Śląski, Bartnik, D. Grot, Markiewicz, Paśnik, Markowski (libero) - Gałka (libero), Pyta, Pankiewicz, Oleszuk, M. Zabłocki.

Pozostałe wyniki ćwierćfinału: Dragon Dobre - Stal Grudziądz 1:3 (25:22, 21:25, 21:25, 19:25). Stan rywalizacji 0:1; Trójka Nakło - Wilki Wilczyn 0:3 (19:25, 16:25, 19:25). Stan rywalizacji 0:1.

Zobacz także Magazyn Sportowy GK24 (26.03)

POLECAMY:

Droga S6. Obwodnica Koszalina i Sianowa rok później

Kolorowy korowód przemaszerował ulicą Zwycięstwa

Gk24.pl

Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego