Koszalińska ekipa miała prawo jechać do stolicy jak na ścięcie. Wszak mierzyć się musiała z zespołem ze ścisłej czołówki, który sezon może jeszcze skończyć na podium. Gwardziści chcieli jednak nie tylko sprawić niespodziankę, ale też przypieczętować utrzymanie. I tak się stało. Od początku podopieczni trenera Piotra Stasiuka objęli kontrolę nad wydarzeniami na boisku. Do tego cztery rzuty karne obronił Henryk Rycharski. A wobec tego, że punkty stracił Grudziądz, na dwie kolejki przed końcem gwardziści zrealizowali swój cel.
- Po tym, jak dowiedzieliśmy się, że dziewczyny z Energi AZS wywalczyły brąz, nie wypadało nam przynosić smutnych informacji dla kibiców - powiedział trener Stasiuk.
- My też mamy swój sukces okupiony wielkimi wyrzeczeniami. Chłopaki pokazali wielki charakter, zagrali super mecz. Udowodniliśmy, że zasługujemy na I ligę - podsumował.
AZS UW Warszawa - Gwardia Koszalin 24:26 (11:13)
AZS UW: Lender, Szałkucki - Leszczyński 3, Witkowski 4, Przybysz 2, Monikowski, Bulej 3, Pietrzak 2, Szpejna 6, Zaprutko 1, Niemiec, Kwiatkowski 3, Grzywiński.
Gwardia: Rycharski, Gryzio - Tołłoczko 3, Czerwiński 4, Karnacewicz 3, Laskowski 3, Goerig 3, Kiciński 7, Jakutowicz 3, Dzierżawski.
Zobacz także Gwardia Koszalin pokonała Wisłę II Płock
POLECAMY:
Policyjny pościg z Człuchowa zakończył się pod Koszalinem [zdjęcia]
Akcja CBŚP w regionie. 10 osób zatrzymanych [ZDJĘCIA, WIDEO]
Weekend w klubie Prywatka. Działo się! [ZOBACZCIE ZDJĘCIA]
Niedziela bez handlu na giełdzie w Koszalinie [zdjęcia]
Wypadek w Białogardzie. Podczas zabawy chłopiec przeciął sobie szkłem tętnicę [zdjęcia]
Protest w obronie jeziora Jamno. Tłumy przy kanale [wideo, zdjęcia]
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?