Już na początku spotkania wynik otworzył Bartosz Kieliba z Warty, który wykorzystał dośrodkowanie z rzutu wolnego Łukasza Białożyta. Gospodarze poszli za ciosem, ale dwukrotnie znakomitych sytuacji nie wykorzystał były gracz Kotwicy, Krzysztof Biegański. W pierwszych minutach gościom trudno było odzyskać kontrolę na murawie.
Z kolejnymi minutami Kotwica grała coraz lepiej, czego udokumentowaniem był gol z dystansu Piotra Giela, którego występ, przez niedawny uraz, do samego końca stał pod znakiem zapytania. Więcej bramek, choć okazji po obu stronach nie brakowało, kibice już nie zobaczyli.
- To był ciężki inauguracyjny mecz, w którym oba zespoły chciały wypaść jak najlepiej - mówił na konferencji prasowej Piotr Tworek, trener Kotwicy. - W porównaniu nawet do niedawnych spotkań pucharowych, teraz presja była zupełnie inna. I przez to początek spotkania był strasznie nerwowy w naszym wykonaniu. Gola straciliśmy po stałym fragmencie, zabrakło dokładnego krycia. Dobrze, że cały zespół z Piotrkiem Gielem jako napastnikiem, szybko zareagował i doprowadziliśmy do wyrównania. Ale potem mecz układał się różnie, miał fazy, w których dominowała raz Warta, raz my. Mogły paść kolejne gole. Dopisujemy ten jeden punkt wyjazdowy, ale już myślimy o pierwszym meczu przed własną publicznością, z Bełchatowem - podsumował.
Warta Poznań - Kotwica Kołobrzeg 1:1 (1:1)
1:0 Kieliba (12.), 1:1 Giel (32.).
Kotwica: Błąkała- Chouwer, Poznański, Jagiełło, Szywacz, Kacprzycki (74. Paprocki), Załęcki, Sochań (46. Świechowski), Bartlewski, Żmijewski (86. Zieliński), Giel (82. Laskowski).
Zobacz także: Kotwica Kołobrzeg - Chojniczanka Chojnice
Popularne na gk24:
- Potworny wypadek na rogatkach Szczecinka. Jedna osoba nie żyje [zdjęcia]
- Co tak śmierdzi w Koszalinie? Kurzy pomiot
- Miss Lata 2016. Trwa głosowanie! [zdjęcia kandydatek]
- Masz zdjęcie nietypowego zjawiska atmosferycznego? Wyślij je do nas
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?