Piłkarze z Dygowa, bez względu na zajmowane miejsce w tabeli, potrafią grać z Bałtykiem. Z czterech wcześniejszych starć o punkty (w III i IV lidze), wygrali dwa przy jednym remisie i porażce, tracąc zaledwie jednego gola. W niedzielę, na zakończenie 12. kolejki, odparli napór gospodarzy.
Mecz toczył się przy padającym deszczu. Na boisku stały kałuże, a piłka wyczyniała przez to dziwne harce, niespodziewanie zatrzymując się w wodzie.
- Trudno było na tym boisku grać w piłkę. Musieliśmy liczyć na to, że szczęście się do nas uśmiechnie i prostymi środkami zdobędziemy bramkę. Tego szczęścia trochę zabrakło. Były ciężko wypracowane sytuacje, ale piłka nie chciała wpaść - powiedział Mariusz Lenartowicz, trener Bałtyku.
- Chylę czoła przed chłopakami z obydwu drużyn, że w takich warunkach stworzyli bardzo dobre widowisko. Mam nadzieję, że po tym remisie ruszymy do przodu - podsumował Maciej Kiszkiel, trener Rasela.
Bałtyk Koszalin - Rasel Dygowo 1:1 (1:1)
1:0 Krauze (24.), 1:1 Wojciechowski (26.).
żk. Wiśniewski, Lange, Stępień.
Bałtyk: Skrzyński - Biergiel, Krauze, Andrzejczak, Walaszczyk, Rak, Fastyn, Lichmański (77. Naworski), Pazdur (46. Saliwon), Putno (57. Janasik), Romańczyk.
Rasel: Waśków - Lange, Ejzygmann, Murawski, Lampa, Stępień, Żdanow, Zejfer, Suchwałko (63. Wiśniewski), Wojciechowski (90. Kołodziejski), Duwe.
Popularne na gk24:
- Pożar w domu jednorodzinnym pod Białogardem [zdjęcia]
- Gdzie zrobić tanie zakupy na Wszystkich Świętych?
- AZS Koszalin - Polski Cukier Toruń 63:90 [zdjęcia, wideo]
- Uwaga na oszustów! Seniorka straciła 13,5 tys. zł
- Hanna Śleszyńska wystąpi w Koszalinie. Bilety rozchodzą się błyskawicznie
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?