Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

AZS Koszalin - Siarka Tarnobrzeg. U siebie trzeba wygrać [wideo]

Jacek Wójcik
Stefhon Hannah (z piłką) po bardzo dobrym meczu z Wilkami Morskimi, w Toruniu spisał się bardzo słabo. Czekamy na poprawę
Stefhon Hannah (z piłką) po bardzo dobrym meczu z Wilkami Morskimi, w Toruniu spisał się bardzo słabo. Czekamy na poprawę Jacek Wójcik
AZS Koszalin podejmie w czwartek Siarkę, która przegrała 11 ostatnich spotkań.

Trzy mecze w ciągu 7 dni rozegrają Akademicy. W poniedziałek ulegli Polskiemu Cukrowi w Toruniu, a już dziś podejmą Siarkę Tarnobrzeg (godz. 19.00). W niedzielę do Koszalina przyjedzie natomiast Start Lublin.

Siarka była małą rewelacją na początku sezonu. Rozpoczęła go od 3 wygranych. Później zespół trenera Zbigniewa Pysznia-ka zanotował serię 4 porażek. Czwarte - i ostatnie jak dotąd - zwycięstwo Siarka odniosła 5 grudnia w meczu ze Startem Lublin. Od tamtego czasu zanotowała 11 kolejnych niepowodzeń, m.in. z AZS u siebie (73:81).

Liderami dzisiejszego rywala AZS są obwodowy Gary Bell (średnio 16,7 pkt) i mierzący 208 cm środkowy Zach Robbins (12,5 pkt, 9,4 zbiórki i 3,3 bloku). Nieźle wprowadził się rozgrywający Mfon Udofia. W 3 meczach notował średnio 15 pkt i 2,7 asysty. Pomyłką okazał się natomiast powrót Josha Millera, z którego klub zrezygnował po zaledwie 3 meczach.

- Siarka to zespół, który gra szybką i prostą koszykówkę. Starają się trzymać wysokie tempo gry i szukają szybkich rozwiązań. Jej zawodnicy nie boją się podejmować decyzji rzutowych - charakteryzuje rywala trener AZS, David Dedek. - Taki styl gry jest bardzo niebezpieczny. Dlatego nasze przygotowania polegały na indywidualnym podejściu do ich zawodników, a nie na tym, co ten zespół wykonuje taktycznie na boisku. Myślę, że to będzie w tym meczu decydujące.

Dla Akademików liczy się dziś tylko wygrana. Mimo ostatnich problemów i wyników zespół nadal pozostaje w walce o play-off. - Dla nas nie jest ważne, czy gramy z pierwszym, czy ostatnim zespołem ligi. Najważniejsze jest, że gramy u siebie i musimy tu wygrywać - powiedział skrzydłowy Patrik Auda. - Nie mieliśmy dużo czasu na przygotowania. Podczas przerwy między meczami musimy dowiedzieć się jak najwięcej o rywalu i jego zawodnikach. Uważam, że najważniejsze będzie przygotowanie mentalne - dodał.

AZS powinien zagrać z Siarką w takim składzie, jak z Polskim Cukrem, tzn. bez zawieszonych od soboty RaShada Jamesa i Devona Austina. Trener Dedek nie uważa tego za problem. - Każdy, kto oglądał mecz w Toruniu, widział, że zespół grał znacznie lepiej bez tych dwóch zawodników - podkreślił. Nieoficjalnie klub szuka wzmocnienia na pozycje 2-3, co oznacza, że rozrywkowy duet raczej nie ma przyszłości w AZS.

W zespole nadal pozostaje A.J. Walton. - Jego status się nie zmienił. Nadal ma zielone światło w poszukiwaniu klubu, ale… będzie otrzymywać szanse gry. Te 4 minuty, które zagrał w Toruniu, były dosyć dobre w ataku. Również w obronie wykonał swoje zadanie. Nie zmienia to faktu, że jest dopiero trzecim zawodnikiem w zespole na pozycji rozgrywającego - wyjaśnił D. Dedek.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!