Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Koszykówka: Goran Vrbanc zawodnikiem AZS Koszalin

Jacek Wójcik
Goran Vrbanc, rzucający obrońca z przeszłością w Eurolidze został nowym zawodnikiem AZS Koszalin.

30-letni, mierzący 194 cm Vrbanc jest wychowankiem KK Rijeka. Grał też w jednej z najlepszych drużyn kraju Cibonie Zagrzeb. W rozgrywkach Euroligi zdobywał dla niej średnio 6,3 punktu na mecz.

W Zagrzebiu spędził pięć sezonów z krótką przerwą na grę w bośniackim KK Siroki Eronet. W sezonie 2010/11 ponownie jako gracz Cibony występował w Eurolidze (5,4 punktu na mecz).

Kolejnym klubem był KK Zadar, gdzie w pierwszym sezonie gry zdobywał 14,5 punktu w każdym spotkaniu, a przeciwko Cibonie rzucił aż 44 oczka.

Ostatni rok Vrbanc spędził w litewskim Lietkabelis Poniewież, gdzie był liderem ze średnią 14,5 pkt i 16,5 punktu w rozgrywkach Ligi Bałtyckiej.

W dorobku Chorwata są dwa tytuły mistrza kraju i Puchar Chorwacji. Grał także w reprezentacji w eliminacjach do Eurobasketu 2013. Na finały nie pojechał.

- Goran Vrbanc to znana postać w europejskiej koszykówce. Grał w reprezentacji Chorwacji, a to już świadczy o jego potencjale. Przede wszystkim jednak spełnia wszystkie założenia sztabu szkoleniowego. Nasz rzucający musiał mieć ponad 190 cm wzrostu, co było bardzo istotne dla taktyki opracowywanej przez trenerów AZS Koszalin. Dlatego nie szukaliśmy nikogo na szybko, tylko spokojnie dopasowywaliśmy graczy do naszych założeń, a nie na odwrót - tłumaczy Piotr Kwiatkowski, dyrektor klubu AZS Koszalin.

Zatrudnienie Chorwata to nie ostatni kontrakt przed nowym sezonem. AZS planuje zatrudnić jeszcze jednego zawodnika, jednak nastąpi to dopiero po wynikach badań medycznych Qyntela Woodsa.

- Na razie wstrzymujemy się z ostatnim transferem. W poniedziałek dołączą do nas Goran Vrbanc i Qyntel Woods. W zależności od tego, jak zaprezentuje się Amerykanin dobierzemy ostatniego zawodnika do naszej ekipy - wyjaśnia Piotr Kwiatkowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!