Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

A.J. Walton: Czeka nas ciężka przeprawa [wywiad]

Patryk Pietrzala
- Wiem, że kibice nie mogą się doczekać pojedynku ze swoimi rywalami. To również bardzo ważne wydarzenie dla obu miast – mówi przed derbowym spotkaniem AJ Walton, rozgrywający koszalińskiej drużyny.
- Wiem, że kibice nie mogą się doczekać pojedynku ze swoimi rywalami. To również bardzo ważne wydarzenie dla obu miast – mówi przed derbowym spotkaniem AJ Walton, rozgrywający koszalińskiej drużyny. archiwum
- Wiem, że kibice nie mogą się doczekać pojedynku ze swoimi rywalami. To również bardzo ważne wydarzenie dla obu miast – mówi przed derbowym spotkaniem AJ Walton, rozgrywający koszalińskiej drużyny.

Patryk Pietrzala: Reprezentowałeś barwy Asseco Gdynia przez dwa lata. Czy obserwowałeś wówczas pojedynki AZS Koszalin i Energi Czarnych Słupsk?

AJ Walton: Niestety, nie miałem okazji. Słyszałem jedynie, że te spotkania są niezwykle szalone i dużo bardziej intensywne niż derby Trefla Sopot i Asseco Gdynia (śmiech). Wiem, że kibice nie mogą się doczekać pojedynku ze swoimi rywalami. To również bardzo ważne wydarzenie dla obu miast.

Skoro mecze o prymat w Trójmieście nie były tak intensywne, to czy doświadczyłeś podobnej rywalizacji w czasach gry w lidze NCAA?

- Oczywiście! Spotkania o mistrzostwo w liceach i następnie na uniwersytecie były jedyne w swoim rodzaju. Takie mecze wywołują zupełnie inne emocje. Podczas mojej gry w Asseco, wygraliśmy wiele spotkań, w których nas skreślano i wówczas intensywność była bardzo wysoka. Wiem, że niedzielny pojedynek będzie jedyny w swoim rodzaju.

Czy któryś z zawodników AZS wyjaśniał Ci, na czym polega specyfika meczów z Energą Czarnymi Słupsk?
- Artur Mielczarek i Piotr Dąbrowski zadbali o to, żebym wiedział wszystko o tych pojedynkach. Jeśli dobrze pamiętam, to nawet na pierwszym spotkaniu z prezesem naszego klubu, dowiedziałem się, jak podchodzi się do meczów derbowych w Koszalinie.

Zapewne widziałeś Energę Czarnych Słupsk w akcji. Czym charakteryzuje się ta drużyna?
- Oczywiście, widziałem kilka spotkań w wykonaniu Energi Czarnych. To bardzo dobry zespół, z solidnym rozgrywającym, Jerelem Blassingamem. Wiem, że w słupskiej ekipie jest wielu zawodników, którzy potrafią rzucać z dystansu. Wysocy gracze są wszechstronni i agresywni na tablicach. Będziemy musieli uważać na kontry drużyny prowadzonej przez trenera Donaldasa Kairysa. Czeka nas ciężka przeprawa!

Co sprawia, że wierzycie w wygraną przeciwko piątej drużynie Tauron Basket Ligi?
- Mimo słabego sezonu uważam, że jesteśmy bardzo dobrą drużyną. Obecne rozgrywki były nieco zwariowane, ale poradziliśmy sobie ze wszystkimi problemami. Tworzymy zgraną grupę, która chce wygrywać mecze. Dlatego uważam, że jesteśmy w stanie pokonać każdy zespół w Tauron Basket Lidze.

Ostatnio rozgrywaliście słabsze czwarte kwarty. Co jest tego przyczyną? Krótsza ławka?

- Jeśli chodzi o nasz ostatni mecz z Polpharmą, to biorę winę na siebie. Musiałem zejść z parkietu za pięć przewinień i nie mogłem wystarczająco pomóc drużynie. W Szczecinie słabo rozpoczęliśmy i przez to nie mogliśmy złapać odpowiedniego rytmu.

Popularne na gk24:

Gk24.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!