Spółka prowadząca szpital w Drawsku Pomorskim wystąpiła do sądu o ogłoszenie upadłości

Zarząd katowickiej spółki Szpitale Polskie, która m.in. dzierżawi obiekt i majątek ruchomy szpitala w Drawsku Pomorskim, złożył w połowie października wniosek do sądu o ogłoszenie upadłości. Chodzi o przygotowaną likwidację, w której sąd ogłasza upadłość spółki zakładając równocześnie warunki jej sprzedaży na rzecz innej spółki.

Innymi słowy - spółka wystąpiła o ogłoszenie upadłości, szukając równocześnie nabywcy.

Drawski szpital został wydzierżawiony 9 lat temu przez miejscowe starostwo. Wniosek o upadłość musiał więc wzbudzić szereg wątpliwości zarówno wśród załogi, jak i władz powiatu, co do dalszych losów lecznicy.

- Już kilkakrotnie Rada i Zarząd Powiatu, oraz ja osobiście spotykaliśmy się, rozmawialiśmy i prosiliśmy o odpowiedzi, w kwestii sytuacji finansowej jaka jest w szpitalu – pisze w specjalnym oświadczeniu wicestarosta drawski Mariusz Nagórski dodając, że nie mieli żadnych informacji o problemach Szpitali Polskich.

- Poprzednia prezes firmy wielokrotnie powtarzała, iż nie ma długów, nie ma zobowiązań. A te, które istnieją są na bieżąco rozliczane. Kilka tygodni temu, właściciele spółki zmienili prezesa, a po przeprowadzonych weryfikacjach, wyszła na światło dzienne rzeczywista skala kłopotów finansowych.

Mariusz Nagórski nie chce podawać szczegółów, ale odwołując się do rocznych sprawozdań, zauważył, że KRS w zaleceniach uznawał, że Szpitale Polskie mają zbyt mały majątek, aby poradzić sobie z wielomilionowymi zobowiązaniami. Dodajmy, że spółka prowadzi także dzierżawiony szpital w Sztumie.

I także władze tamtejszego powiatu były zaskoczone wnioskiem o upadłość. Tak o sprawie pisze portal sztum.naszemiasto.pl: - Działania poprzedniego zarządu doprowadziły do głębokiej zapaści finansowej, wręcz do niewypłacalności spółki - mówili przedstawiciele Szpitali Polskich na sesji Rady Powiatu w Sztumie.

- Konieczna jest restrukturyzacja. Jesteśmy instrumentem prawa handlowego, nie możemy prowadzić działalności ze stratą. (…) Działalność była przez cały czas dofinansowywana z prywatnych funduszy właścicieli, którzy podjęli decyzję o zaprzestaniu dalszego dopłacania i dlatego zamierzamy dokonać zmian w strukturze właścicielskiej.

Dodajmy, już w roku 2017 i wcześniej ówczesny zarząd powiatu drawskiego obniżał okresowo Szpitalom Polskim czynsz dzierżawny, aby spółka sfinansowała remonty poszczególnych oddziałów. Ówczesna opozycja z radnym Mariuszem Nagórskim protestowała przeciwko temu zwracając uwagę na problemy finansowe spółki.

Co dalej? Spółka szuka nabywcy. Są szanse, że zostanie nim firma American Hearts of Poland, która w Drawsku kosztem 20 mln zł zbudowała i prowadzi oddział kardiologii. Mariusz Nagórski zapewnia, że AHoP wystąpił z propozycją przejęcia lub kupna szpitala i jego majątku od dotychczasowych dzierżawców, łącznie z kontraktem z Narodowym Funduszem Zdrowia. Rozmowy między podmiotami cały czas są prowadzone.

- Szpital będzie działał bez przestojów, bez ograniczeń, czy likwidacji jakiegokolwiek sektora usług medycznych – pisze wicestarosta drawski.

- Każdy pracownik zachowa miejsce pracy, a nawet planowane jest zwiększenie zatrudnienia i zrównanie warunków płacowych personelu szpitala do tych, jakie posiadają pracownicy kardiologii.

Firma AHoP deklaruje zakup rezonansu magnetycznego, nowego angiografu, karetki, rozbudowę laboratorium i jego usług. W Polsce posiada 26 oddziałów kardiologii, ma także doświadczenie w prowadzeniu dużych szpitali i uzdrowiska w Ustroniu.

- Jestem przekonany, że zmiana operatora będzie korzystna dla mieszkańców i odbędzie się w możliwie najmniej uciążliwy dla pacjentów sposób – Mariusz Nagórski dodaje, że trwa inwentaryzacja majątku powiatu i trwają rozmowy w NFZ na temat szybkiego przejęcia kontraktu przez nowy podmiot.

- Drawski szpital pracuje bez przerwy. Upadłość spółki, nie oznacza upadłości szpitala.