MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Spółdzielczość: spór o pieniądze

Marzena Sutryk [email protected]
August Szkoda uważa, że starostwo i urząd pracy niesłusznie odmawiają mu wsparcia działalności spółdzielni socjalnej "Nasza”. – Rzucają nam kłody pod nogi – stwierdza.
August Szkoda uważa, że starostwo i urząd pracy niesłusznie odmawiają mu wsparcia działalności spółdzielni socjalnej "Nasza”. – Rzucają nam kłody pod nogi – stwierdza. Fot. Radek Koleśnik
Mieszkaniec Koszalina upiera się, że założonej przez niego spółdzielni socjalnej "Nasza" należy się pomoc z budżetu państwa. Szef urzędu pracy twierdzi, że wsparcie im się nie należy.

Spółdzielnia socjalna

Spółdzielnia socjalna

To forma prawna przedsiębiorstwa mająca umożliwić jej członkom, którymi mogą być tylko osoby wykluczone społecznie i dotknięte przez los (bezrobotni, niepełnosprawni, alkoholicy, narkomani itp.), powrót do uregulowanego życia społecznego i rynku pracy. Spółdzielnia socjalna,
jako rodzaj spółdzielni pracy, opiera się na zasadzie osobistego świadczenia pracy przez jej członków.
Źródło: wikipedia

- W kilka osób chcemy rozpocząć działalność spółdzielni przy pomocy wsparcia z urzędu pracy w Koszalinie, który ma fundusze na taką pomoc i słyszę, że nam się taka pomoc nie należy - mówi August Szkoda z Koszalina. Mieszkaniec twierdzi, że zgromadzeni w spółdzielni chcą świadczyć m. in. usługi budowlane, remontowe, ale też zajmować się ludźmi starszymi. - Ale jak możemy to robić oficjalnie, skoro odmawia się nam pomocy? - dodaje.

- Nasza spółdzielnia została zarejestrowana i to jest główny powód odmowy. Ale co z tego, że zarejestrowaliśmy spółdzielnię? Przecież działalności i tak nie rozpoczęliśmy, bo na to nie mamy funduszy. Za pieniądze z PUP chcielibyśmy kupić m. in. narzędzia, aby świadczyć usługi. Moim zdaniem rejestracja spółdzielni, a faktyczna działalność to dwie różne sprawy.

August Szkoda mówi, że w tej sprawie chciał rozmawiać ze starostą koszalińskim Romanem Szewczykiem, który pełni nadzór nad Powiatowym Urzędem Pracy. - Ale starosta nie jest zainteresowany spotkaniem - mówi nasz Czytelnik. - A przecież on został powołany do rozwiązywania problemów społecznych. Dlaczego więc nie zajmuje się tym? Byłem u wiceprezydenta Koszalina Przemysława Krzyżanowskiego - obiecał, że będzie rozmawiał z dyrektorem PUP w naszej sprawie i też nic z tego nie wyszło.

- Ja się nie chcę spotkać z tym panem? To pomówienie - twierdzi starosta Szewczyk. - Przyjmuję interesantów w czwartki od 10 do 14. Trzeba wcześniej umówić się i nie ma z tym problemu. A co do szczegółów, to ze sprawami spółdzielni socjalnych należy zwracać się do dyrektora urzędu pracy.
- Znam dobrze sprawę pana Szkody - mówi Henryk Kozłowski, dyrektor PUP w Koszalinie. - I faktycznie, nie możemy pomóc tej spółdzielni. Sprawdzałem to w Ministerstwie Pracy. Niestety, przepisy nie pozwalają na dofinansowanie w momencie, gdy spółdzielnia została już zarejestrowana. I urząd pracy nie może tego obejść w żaden sposób. Rejestracja jest równoznaczna z podjęciem działalności.

Jak wobec tego powinna wyglądać ścieżka starania się o fundusze na rozpoczęcie działalności spółdzielni socjalnej? - Zbiera się grupa osób, która ma pomysł. Ta grupa zgłasza się do urzędu pracy z wnioskiem. Dopiero na podstawie zgody z PUP zgłasza się do Krajowego Rejestru Sądowego. Wtedy, po zarejestrowaniu, urząd pracy przekazuje na konto spółdzielni pieniądze - wyjaśnia dyrektor Kozłowski.

A o jakie pieniądze chodzi? To ok. 12 tys. złotych na każdego założyciela spółdzielni ("Nasza" ma takich dziewięciu). - Przysługuje czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia - wyjaśnia dyrektor PUP. - Następnie wchodzi też w grę wsparcie dochodzących do spółdzielni, po ok. 10 tys. złotych. Z tym, że spółdzielnia musi działać minimum rok. W przeciwnym razie pieniądze trzeba zwrócić.

Czy w tej patowej sytuacji założyciele spółdzielni "Nasza" nie mogą jej zlikwidować i ponownie rozpocząć działalności, ale pod nowym szyldem, przy wsparciu z PUP? - Też o tym myślałem - odpowiada dyrektor Kozłowski. - Niestety, po likwidacji jednej spółdzielni dopiero po roku można starać się o pieniądze na założenie kolejnej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!