Dziś na sesji Rady Miejskiej w Białogardzie było bardzo gorąco. Radni mieli podjąć decyzję w sprawie remontu starówki miasta. Zanim jednak podjęto tę decyzję, doszło do pyskówki, która finał będzie miała w sądzie.
Kazimierz Sosnowski zapowiedział, że spotka się w sądzie z Jerzym Harłaczem.
- Za obrażanie mnie, za nagminne obrażanie niemal wszystkich radnych i burmistrza. Dziś miarka się przebrała - oznajmił.
Poszło o to, że radny Harłacz stwierdził, stojąc na mównicy, iż Sosnowski ma "łysy i pusty łeb". Wprawdzie chwilę później Harłacz przeprosił Sosnowskiego za te słowa, podał nawet dłoń, a Sosnowski ją przyjął, zamiaru pójścia do sądu obrażony radny nie zmienił.
- Ja wulgaryzmów nie mówiłem. A jak je słyszałeś, to idź do laryngologa. Koniec pieśni! - machnął więc na Sosnowskiego Harłacz.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?