Non stop padał deszcz i wiało, ale nie wystraszyło to kibiców, a tym bardziej wioślarzy. W tym roku o miano mistrzów Szczecinka zmagały się cztery ekipy. W pierwszym półfinale lepsi od morsów wspomaganych przez harcerzy byli strażacy, a w drugim zwyciężyła pewnie ekipa Służby Więziennej przed Strażą Miejską. Strażnicy gorycz porażki zaznali jeszcze w wyścigu o trzecie miejsce, w którym szybsze okazały się morsy.
W finale klasą dla siebie byli funkcjonariusze Zakładu Karnego, choć trzeba przyznać, że po piętach (pardon, sterze) deptali im obrońcy ubiegłorocznego tytułu, czyli szczecineccy strażacy.
Dwie smocze łodzie to zakup Szczecineckiej Lokalnej Organizacji Turystycznej sprzed 3 lat, z którym - prawdę mówiąc - nie bardzo było wiadomo, co począć. Długie, łodzie wiosłowe rodem z Chin zabierają na pokład 20 wioślarzy, sternika i bębniarza wybijającego rytm.
Na świecie to dość popularna i widowiskowa dyscyplina, ale w Szczecinku były kłopoty ze skompletowaniem ekipy, która mogłaby np. startować w regatach smoczych łodzi. Te więc głównie leżały w hangarze. Pomysł na organizację regat służb mundurowych okazał się więc strzałem w dziesiątkę.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?