Dawne niemieckie monety i banknoty, gazety, spis mieszkańców i tabliczki miedziane i ołowiane. Najstarsza z datą z 1734 roku.
To wszystko było zamknięte w kuli na wieżyczce kościoła w Dobiesławiu w gminie Darłowo.
Uwagę przyciągają monety z datami nawet z 1865 roku, a także dawne niemieckie marki z datami sięgającymi 1922 i 1923 roku, czyli czasów, gdy w tym kraju panowała hiperinflacja. Największy nominał odkryty w Dobiesławiu to aż 100 milionów marek, jest też kilka mniejszych.
- Nie liczyłem, jaka to kwota, ale wiadomo, że ma wartość jedynie kolekcjonerską - śmieje się ksiądz Józef Kapczyński, proboszcz parafii w Dobiesławiu. - Takich banknotów można podobno wciąż sporo znaleźć na jarmarkach i giełdach, ale ciekawostką jest fakt, że niektóre z tych, które odkryliśmy są tylko jednostronne - dodaje.
W dużo gorszym stanie niż banknoty zachował się spis mieszkańców parafii w Dobiesławiu. Można tu odczytać część nazwisk, których wyliczanka kończy się na liczbie 149. - Pewnie tylu mieliśmy parafian przed wojną - zastanawia się ksiądz, który ma swoją teorię dotyczącą znaleziska. - Najpewniej było tak, że po raz pierwszy do tuby włożono pamiątki w 1734 roku, a przy okazji kolejnych remontów dokładano coś jeszcze. Ostatnio w 1934 roku.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!