Polityczno-śledczy thriller ciągnie się od grudnia 2017 r. Prokuratura ujawniła wtedy, że chce postawić zarzuty posłowi Stanisławowi Gawłowskiemu.
Chodzi o rzekomą korupcję m.in. w aferze melioracyjnej, plagiat i ujawnienie tajemnicy. Wg prokuratury sprawa jest tak poważna, że poseł powinien być aresztowany. Na to trzeba mieć zgodę Sejmu.
W marcu komisja regulaminowa Sejmu przekonywała posłów, że powinni poprzeć wniosek prokuratury. Do głosowania nie doszło, aby poseł mógł spędzić Wielkanoc w domu. Głosowanie zaplanowano na najbliższe posiedzenie Sejmu, które odbędzie się we wtorek i środę. Gawłowski nie ma wątpliwości, że posłowie PiS poprą prokuraturę.
- Być może będę pierwszym więźniem politycznym po upadku komuny - mówił.
W styczniu zrzekł się immunitetu, ale prokuratura nie chciała go przesłuchać, bo twierdzi, że musi czekać na decyzję Sejmu. Jeśli Sejm wyrazi zgodę na aresztowanie, to nie oznacza, że Gawłowski trafi do celi.
Ostateczną decyzję podejmuje sąd. Według posła dowody prokuratury są nieprawdziwe.
Zobacz także Konferencja Stanisława Gawłowskiego
POLECAMY:
Pościg pod Koszalinem za sprawcami kradzieży
Droga S6. Obwodnica Koszalina i Sianowa rok później
Kolorowy korowód przemaszerował ulicą Zwycięstwa
Weekend w klubie Prywatka w Koszalinie
Historia dworca w Koszalinie na zdjęciach
44. edycja Rajdu Monte Karlino za nami
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?