MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Są jeszcze rezerwy. Gwardia Koszalin - Sambor Tczew 30:27 (15:12)

(kmb)
Drugi mecz, druga wygrana - na początku sezonu w II lidze mężczyzn koszalińscy szczypiorniści mają powody do radości. Tym razem, w pierwszym meczu przed własną publicznością, pokonali Sambora Tczew.
Drugi mecz, druga wygrana - na początku sezonu w II lidze mężczyzn koszalińscy szczypiorniści mają powody do radości. Tym razem, w pierwszym meczu przed własną publicznością, pokonali Sambora Tczew. sxc.hu
Drugi mecz, druga wygrana - na początku sezonu w II lidze mężczyzn koszalińscy szczypiorniści mają powody do radości. Tym razem, w pierwszym meczu przed własną publicznością, pokonali Sambora Tczew.

- Zwycięstwo oczywiście cieszy, ale mam jeszcze zastrzeżenia co do naszej gry - powiedział po meczu trener Mariusz Wnuk. - Tracimy bardzo dużo bramek a to nie przystoi naszemu zespołowi. Możemy grać lepiej. Ciągle pracujemy nad zgraniem zespołu, tu mamy największe rezerwy. Z kolei nasza skuteczność szwankuje. Te straty w ataku są niedopuszczalne, bo potem to się odbija na puszczonych golach. Na pewno, mając już wypracowaną przewagę, nie lekceważymy rywali, ale w pewnym momencie zawodnicy dziwnie się usztywniają i ta przewaga topnieje - podsumował.

Gwardia Koszalin - Sambor Tczew 30:27 (15:12)
Gwardia: Gryzio, Wyszyński - Prudzienica 5, Chojnacki, Felsztigier 5, Brzeziński 1, Tołłoczko 2, Czerwiński 2, M. Kamiński 2, Ludian 4, Sz. Kamiński 2, Laskowski 1, Goerig 1, Radosz, Jakutowicz 5.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!