Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ruszył remont dachu wieży Bismarcka w Świdwinie

Rajmund Wełnic
Rajmund Wełnic
W sumie w latach 1869-1934 postawiono 240 wież i kolumn Bismarcka.
W sumie w latach 1869-1934 postawiono 240 wież i kolumn Bismarcka. archiwum
Ruszył remont dachu wieży Bismarcka w Świdwinie. Nie wszystkim podoba się, że zabytek ma być pokryty blachą dachówkową. Inni zaś zbierają pieniądze na dalszą renowację.

O interwencję poprosił nas mieszkaniec Świdwina, którego zaniepokoiła wizja pokrycia dachu remontowanej wieży Bismarcka blachą dachówkową.

– Na starych zdjęciach widać, że konstrukcja była przykryta dachówką ceramiczną – mówi nasz Czytelnik. – Blachą można obić jakaś wiatę, a nie ponad stuletni zabytek. Jestem zdumiony, że konserwator zabytków się na to zgodził. Napisałem zresztą do niego list w tej sprawie, do przeszłości należy podchodzić z szacunkiem.

Burmistrz Świdwina Piotr Feliński zapewnia, że wszelkie prace i materiały do nich użyte mają zgodę konserwatora zabytków. – Dach nie będzie kryty ordynarną blachą dachówkową, a specjalnym blaszanymi gontami w kształcie karo, takie stosuje się m.in. na kamienicach starszych niż nasza wieża – mówi i dodaje, że użycie oryginalnej dachówki byłoby dziś praktycznie niewykonalne.

– Nikt już nie produkuje takich dachówek, indywidualne zamówienie 80 metrów kwadratowych kosztowałoby bardzo drogo, a ponadto ciężar dachówek wymagałby wzmocnienia konstrukcji dachu.

Świdwińska wieża Bismarcka stoi na skraju parku miejskiego, mogłaby być ozdobą, punktem widokowym i atrakcją turystyczną, ale od dekad jest niedostępna ze względów bezpieczeństwa dla zwiedzających. Już na przełomie XX i XXI wieku próbowano naprawić dach wieży, ale wykonane prace były niezbyt fachowe. Dziś odpadające, betonowe dachówki dopełniają obrazu zrujnowanej wieży.

Miasto postarało się jednak o dotację – 131 tysięcy zł – na remont dachu wieży Bismarcka (całość prac oszacowano na 214 tys. zł). Remont obejmie rozbiórkę dotychczasowego pokrycia dachowego, wykonanie naprawy sklepienia polegającego na wymianie uszkodzonych cegieł oraz zaprawy. Ponadto zrobiony zostanie maszt do instalacji odgromowej wraz z włazem na dach i drabinami, a także nowe pokrycia z blachy cynkowej typu karo. Aby wyeksponować jej walory, całości prac dopełni oświetlenie wieży oraz tablica informacyjna z opisem historii zabytku.

Wieża Bismarcka w Świdwinie

Wieża Bismarcka w Świdwinie będzie remontowana [ZDJĘCIA]

W tych dniach w Świdwinie zorganizowała się także grupa miłośników historii miasta i regionu, która rozpoczęła (m.in. w internecie za pośrednictwem strony zrzutka.pl) zbiórkę pieniędzy na dalszy etap remontu wieży Bismarcka.

- W następnej kolejności należałoby zająć się reparacją ścian, wzmocnieniem muru oraz zabezpieczeniem powierzchni ścian przed czynnikami atmosferycznymi – piszą pomysłodawcy. - Na ten cel potrzeba 300 tysięcy zł.

Dzieje świdwińskiej wieży Bismarcka są ciekawe. Wzniesiono ją w roku 1911 dla upamiętnienia „żelaznego kanclerza”, jak nazywano Otto von Bismarcka, faktycznego twórcę zjednoczenia Niemiec. Obiekt zaprojektował i wykonał mistrz murarski Franz Brewing. Wybudowano ją w ekspresowym tempie w pół roku, otwarcie wieży miało miejsce we wrześniu 1911 roku. Kosztowała 14 tysięcy ówczesnych marek.

Konstrukcja wpisana jest w kwadrat o boku blisko 7 metrów. Wysokość wieży wynosi 22 metry. Na górę prowadziły kręte schody w odsłoniętej klatce schodowej. Obok platformy widokowej znajdowała się tam misa ogniowa, w której wzniecano płomienie przy okazji różnych patriotycznych uroczystości.

Z uwagi na ażurową konstrukcję już w okresie międzywojennym były ponoć problemy z wchodzeniem na wieżę, po wojnie praktycznie nieremontowany zabytek niszczał coraz bardziej. Z względów bezpieczeństwa zamurowano cztery pary drzwi i część otworów okiennych.

W regionie jest jeszcze kilka wież upamiętniających żelaznego kanclerza Otto von Bismarcka: oprócz tej w Świdwinie, są także w Szczecinku, Lęborku, czy Okonku. Konstrukcje sławiące zjednoczyciela Niemiec stawiano od końca XIX wieku, od Papui Nowej Gwinei po Chile. Początkowo próbowano im nadać wspólną formę. W konkursie na projekt wieży zwyciężył w 1899 roku Wilhelm Kreis, który zaproponował dzieło pompatycznie nazwane „Zmierzch bogów”. Twórca mocno czerpał z mitologii starogermańskiej. W założeniu wieża miała być prosta, monumentalna i masywna. W praktyce różnie z tym bywało, trafiały się iście barokowe budowle, a o stylu i okazałości dzieła decydowała zasobność lokalnych społeczności, które fundowały wieże. Wspólnym elementem większości konstrukcji była za to misa ogniowa umieszczana na szczycie wieży. W nich w dniu śmierci i urodzin Bismarcka wzniecano ogniska widoczne na wiele kilometrów. Okazji do płomiennych spektakli było zresztą więcej – noc świętojańska, rocznica kapitulacji Francuzów pod Sedanem w czasie wojny prusko-francuskiej w 1870 roku.

W sumie w latach 1869-1934 postawiono 240 wież i kolumn Bismarcka. Najwięcej zbudowano w ówczesnych Niemczech, ale sporo także w zamorskich koloniach – Kamerunie, Papui Nowej Gwinei. Do naszych czasów ocalało nieco ponad 170, z tego w Polsce aż siedemnaście.

Zobacz także Dworzec PKP w Koszalinie zostanie wyburzony i wybudowany na nowo

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo