MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Rośnie liczba ofiar trzęsienia ziemi w Nepalu

AIP
Liczba ofiar trzęsienia ziemi będzie wyższa niż obecnie podawana.
Liczba ofiar trzęsienia ziemi będzie wyższa niż obecnie podawana. AIP
Potwierdzono już blisko śmierć blisko 4 tysięcy osób w wyniku trzęsienia ziemi w Nepalu.

Media donoszą, że wiele wiosek i mniejszych miasteczek zostało całkowicie przysypanych przez skały. Zagrożeni są również himalaiści, którym lawiny odcięły drogi odwrotu ze stoków Mount Everestu.W poniedziałek od rana na jedyne międzynarodowe lotnisko w Katmandu przybywają ekipy ratowników z całego świata. Już o godzinie 5 miejscowego czasu (około 9 w Polsce) w Katmandu pojawili się polscy ratownicy w liczbie 81 osób. Ekipy wyposażone są w sprzęt m.in. do cięcia betonu oraz środki pierwszej pomocy dla potrzebujących. Ratownicy walczą z czasem, by uratować pozostałe przy życiu osoby, przysypane pod gruzami budynków w Nepalu oraz himalaistów uwięzionych na stoku Mount Everest, którym lawiny odcięły drogi powrotu.
W Katmandu pracują też wolontariusze, którzy desperacko próbują gołymi rękami odgrzebywać z gruzów przysypanych ludzi. Profesjonalne ekipy ratownicze kilofami kruszą fragmenty zdruzgotanych ścian zwłaszcza w ciasnych uliczkach, niedostępnych dla ciężkich maszyn. Wszystko w nadziei, że uda się jeszcze po dwóch dobach wydobyć żywych ludzi spod ruin.Szpitalne kostnice są już przepełnione. Według BBC zwłoki palone są nad rzeką przepływającą przez miasto. Lekarze udzielają pomocy rannym w naprędce ustawionych namiotach.

Silne wstrząsy wtórne sprawiają, że wiele osób nie chce przebywać w szpitalnych budynkach. Według władz do poniedziałkowego popołudnia potwierdzono śmierć co najmniej 3.700 osób w czterech krajach. Najwięcej w Nepalu - 3.617 ofiar. Rannych zostało co najmniej 6500 osób. Trzęsienie ziemi o magnitudzie 7.8 w skali Richtera wywołało również najtragiczniejsze w historii Mount Everest żniwo. Jednego dnia zginęło co najmniej 18 wspinaczy, a kolejnych 61 zostało rannych.

Kataklizm zniszczył wiele zabytków architektonicznych. Ze zbudowanej 183 lata temu 61-metrowej wysokości wieży Dharahara - wpisanej do światowego dziedzictwa UNESCO - został tylko niewielki kikut. Najgorsze jednak, że w momencie, gdy wieża rozpadała się w wyniku trzęsienia ziemi było w niej - jak twierdzi policja - około 150 osób. Jedni szli po spiralnych schodach, inni obserwowali okolicę z tarasu widokowego.

Tysiące tych ludzi, którzy przeżyli kataklizm zostało pozbawionych dachu nad głową. Spali oni już drugą noc na trawnikach pomiędzy jezdniami oraz na placu Tundikhel w centrum miasta. Nawet goście pięciogwiazdkowych hoteli w obawie przed kolejnymi wstrząsami opuszczali swoje pokoje i koczowali w hotelowych ogrodach.

Ratownicy w helikopterach próbują z kolei nieść pomoc uwięzionym na stoku Mount Everest setkom himalaistów. Jeden z uwięzionych, 52-letni James Grieve powiedział, że trwa walka z czasem, utrudniana przez burze i złą pogodę. - Pozostało nam jedzenia i picia już tylko na kilka dni - powiedział Grieve dziennikarzowi brytyjskiej gazety "The Sun". - Straciliśmy wszystkie namioty, mamy w bazie 18 ciał osób martwych - dodał i powiedział, że na ratunek w jego bazie czeka 120 osób.

Wielka tragedia dotknęła mieszkańców górskich wiosek i miasteczek w Nepalu. Jak powiedział stacji BBC rzecznik prasowy agencji pomocowej World Vision Matt Darvas, nie są odosobnione przypadki, że całe wioski liczące po 200, 300, a nawet 1000 mieszkańców zostały całkowicie zasypane spadającymi fragmentami skał. - Osoba ewakuowana helikopterem z miejscowości odległej o 200 km od Katmandu powiedziała, że cała jego wieś składająca się z tysiąca domostw została zniszczona - powiedział BBC rzecznik Darvas.
Te informacje wskazują, że liczba ofiar trzęsienia ziemi będzie wyższa niż obecnie podawana.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!