Ulica Piłsudskiego połączy się rondem z ulicą Pileckiego, tę zaś większe rondo połączy z Wojska Polskiego, Zwycięstwa i Stawisińskiego. Tak od października 2017 r. ma wyglądać ruch na obecnym skrzyżowaniu świetlnym. - Chcemy usprawnić przejazd w tych okolicach i odciążyć centrum miasta - tłumaczy Ewa Ciszek, dyrektorka Zarządu Dróg Miejskich.
Zmiany dodatkowo „otworzą” ruch w obie strony między ul. Piłsudskiego i Pileckiego oraz Wojska Polskiego i Matejki a Zwycięstwa. Ul. Andersa na wysokości delegatury urzędu wojewódzkiego będzie dwukierunkowa, a ponadto przez ul. Pileckiego powstanie dodatkowe przejście dla pieszych na wysokości Głowackiego. - Całość będzie także skomunikowana rowerowo - dodaje szefowa ZDM, który ogłosił właśnie przetarg na inwestycję szacowaną na 9,4 mln zł.
Ze względu na duży koszt realizacja zostanie rozłożona na dwa etapy. Niestety, Ewa Ciszek nie potrafi na razie powiedzieć, kiedy prace się rozpoczną. - Musimy to jeszcze dokładnie przeanalizować, bo nie chcemy zamykać ruchu na cały czas trwania inwestycji. Niewykluczone, że zaczniemy najpierw od drobych prac porządkowych, budowy chodników tak, aby nie wyłączać od razu całej jezdni - podkreśla dyrektorka ZDM.
Co dwa ronda, to nie jedno
Nowa organizacja skrzyżowania Pileckiego i Zwycięstwa ma usprawnić tranzyt na północ. Problem może być z wjazdem na rondo z ul. Wojska Polskiego i „wąskim gardłem” na Pileckiego.
W ramach przebudowy skrzyżowań ul. Pileckiego: z ul. Piłsudskiego oraz z ul. Zwycięstwa powstaną dwa ronda. Mniejsze, jednopasmowe połączy Piłsudskiego z Pileckiego. Usprawni to wjazd i wyjazd w/z Piłsudskiego, ale kłóci się z poprzednią ideą „uspokojenia” tej potencjalnie reprezentacyjnej ulicy. - Wcześniejsze ograniczenie ruchu wydawało się dobrym pomysłem, jednak właściciele tamtejszych sklepów skarżą się, że pozbawiło ich to klientów. Dlatego jest to świadoma decyzja - tłumaczy Robert Grabowski, rzecznik ratusza.
„Ślepy” pozostanie odcinek Piłsudskiego od strony Zwycięstwa, ale powstaną tu miejsca parkingowe. Najważniejszym elementem przebudowy rejonu będzie rondo turbinowe, które połączy ul. Zwycięstwa, Stawisińskiego, Pileckiego i Wojska Polskiego. W stosunku do obecnego skrzyżowania zostanie ono nieco przesunięte w kierunku delegatury urzędu wojewódzkiego, co spowoduje m.in. konieczność przebudowy pobliskiego skweru. - Tablica pamiątkowa dla Janka Stawisińskiego, która znajduje się w centrum planowanego ronda, oraz pomnik Władysława Andersa zostaną przesunięte - zapowiada Grabowski.
Ulica imienia generała zostanie za to otwarta na tym odcinku w obu kierunkach.
Kłopotliwy wjazd
Najpoważniejszą zmianą jest włączenie do skrzyżowania ul. Wojska Polskiego, aby wyjazd z niej był możliwy w innych kierunkach niż tylko wschodni (Rokosowo). Tyle że nie można będzie wjechać z Wojska Polskiego na planowane rondo bezpośrednio, a dopiero po przecięciu dwóch pasów wyjazdowych w kierunku wschodnim ul. Zwycięstwa. Z podobną sytuacją mamy do czynienia przy wjeździe z ul. Konstytucji 3 Maja na rondo Lecha Żyły. Tam konieczne jest przecięcie tylko jednego pasa, a i tak wjazd na rondo jest kłopotliwy i potencjalnie niebezpieczny. - A czy są takie ronda, na które wjeżdża się inaczej - zdaje się jednak nie rozumieć problemu Ewa Ciszek, szefowa ZDM. - Nie wykluczam, że pewne rozwiązania na papierze mogą wydawać się niebezpieczne, ale całość była bardzo długo analizowana. Poza tym musieliśmy brać pod uwagę ograniczone możliwości terenowe, obecny przebieg ulic oraz lokalizację infrastruktury podziemnej. To najlepsze rozwiązanie, jakie udało się uzyskać.
Jednopasowa Pileckiego
W założeniu rondo ma usprawnić tranzyt na północ miasta i odciążyć jego centrum. Z tego punktu widzenia słabym elementem wydaje się tzw. wąskie gardło, które powstanie na ponad 100-metrowym odcinku ul. Pileckiego. Pozostanie ona bowiem w dotychczasowej jednopasowej szerokości. Dlaczego nie zdecydowano się jej poszerzyć, aby po połączeniu z rondem Kościuszki uzyskać po dwa pasy w każdą stronę aż do samego północnego wyjazdu z miasta? - Każdy projekt gdzieś się musi skończyć. Decydują finanse i podjęliśmy decyzję, że robimy do danego miejsca. Nie wykluczamy jednak późniejszego poszerzenia tego odcinka, bo pierwotne plany przewidują takie rozwiązanie i jest ono możliwe w terenie - podkreśla Ewa Ciszek.
Także kwestiami finansowymi tłumaczy „ucięcie” projektowanej przy okazji drogi rowerowej na wysokości ul. Głowackiego. - Trzeba wziąć pod uwagę, że jesteśmy też na etapie projektowania ulic Głowackiego, Jedności, rewitalizacji parku i te wszystkie prace będą przewidywały ścieżki rowerowe. Niemożliwe jest zrobienie wszystkiego jednocześnie, ale z czasem wszystko się połączy - zapewnia szefowa ZDM.
Popularne na gk24:
- Pijany policjant za kółkiem. Odmówił badania alkomatem [zdjęcia, wideo]
- 500 złotych na dziecko. Polaków będzie rodzić się więcej?
- Zmarł Tomasz Waleński - trener, zawodnik, działacz sportowy
- Napadli na księdza w Kołobrzegu [wideo z monitoringu]
- Wzruszająca historia. Zaginiony rok temu pies wrócił do domu [wideo]
- Wybieramy Miss Studniówek
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?