Remont głównej drogi w Mielnie jeszcze z wątpliwościami

- Ten ostatni, III etap przebudowy drogi, jest najbardziej newralgiczny - mówi Mirosława Diwyk - Koza z mieleńskiego ratusza. - Obejmuje on prace na bardzo trudnym odcinku drogi od biblioteki aż do ronda. Najtrudniejszy element pojawia się na wysokości sklepu Polo Market. Tam planowana jest budowa zupełnie nowej kanalizacji deszczowej na całej szerokości drogi. Trzeba więc dostosować planowaną nową organizację ruchu drogowego dla poszczególnych etapów tej inwestycji - dodaje.

Chodzi o to, że w tym miejscu nie będzie można - tak jak to było praktykowane w poprzednich etapach - jeździć samochodami podczas prac budowlanych. Konieczne jest wyznaczenie drogi alternatywnej. Drogowcy mają kilka koncepcji, ale jeszcze żadna nie dostała "zielonego światła".

- Trwają też prace przygotowawcze: organizacja zaplecza budowy, negocjacje z podwykonawcami, zakup materiałów. Będą więc utrudnienia, ale miejmy w głowie wizję nowoczesnej i przede wszystkim bezpiecznej drogi głównej w kurorcie już w przyszłe wakacje - słyszymy.

Umowa na dokończenie remontu głównej arterii Mielna, od wesołego miasteczka aż do ronda, na wjeździe do miasta, została podpisana pod koniec wakacji. Chodzi o ostatni kilometr tej drogi. Dwa wcześniejsze odcinki - w Unieściu, czyli familijnej części Mielna i do wspomnianego wesołego miasteczka - są już gotowe.

Ostatni etap tej drogi wyremontuje za nieco ponad 10 milionów złotych firma Domar Tatów, która wygrała przetarg. Ma do czerwca 2024 roku wyremontować drogę, chodniki, tereny zielone i wybudować nowe trasy rowerowe, zgodnie z projektem, który posiada gmina, a który był realizowany w poprzednich etapach. Pojawić się więc mają dwa pasy ścieżki rowerowej, nowa, asfaltowa jezdnia, nowe chodniki, oświetlenie, a stara poniemiecka trasa betonowa zniknie pod nowym asfaltem, stanowiąc podbudowę nowej jezdni. W ten sposób od czerwca 2024 roku już cała trasa przecinająca Mielno będzie wyremontowana.