Grupka wyczynowców ma do pokonania ponad 3 tysiące kilometrów na szosach wzdłuż granic Polski. Kolarze - w tym G. Bordoszewski z klubu Moc Masters ze Szczecinka - ruszyli na trasę w sobotnie południe z przylądka Rozewie. Obecnie pan Grzegorz ze swoją ekipą jest przy granicy ukraińskiej . Wczoraj był we Włodawie na styku granic polskiej, ukraińskiej i białoruskiej.
Zawodnik odczuwa już zmęczenie, ale dzielnie się trzyma. Na pokonanie trasy ma maksymalnie 10 dni. - Wspominam o podjazdach i zjazdach, ale góry dopiero przed nami - relacjonuje Wojciech Wieczorek z ekipy kolarza.
- Właśnie zagościmy w nich na dłużej. Przejedziemy przez wszystkie najwyższe pasma. I to one okażą się etapami prawdy. Ponad 1/3 trasy za nami, ale nie oznacza to 1/3 czasu spędzonego w drodze. Góry bowiem mocno zwolnią wszystkich kolarzy. Na najbliższe dni zapowiada się naprawdę ciężka przeprawa.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?