- Mamy w nowo wybranej Radzie Osiedla nowych ludzi i im nie podoba się to, że jesteśmy w tyle za sąsiednimi wioskami - mówi Tadeusz Tomaszewski, przewodniczący Rady Osiedla. - Mówią, że jesteśmy w mieście ponad 20 lat, a więcej się inwestuje w Jamno i Łabusz, które są krócej w Koszalinie. U nas brakuje asfaltowych ulic. Porządne są tylko Wrzosów i Paproci oraz Kaczeńców i kilka na Wilkowie. Pozostałe są tylko utwardzone i tutejszych mieszkańców to boli i mają już tego dosyć. To samo z kanalizacją - ludzie mają szamba przy domach, a kanalizacji brak. A najgorsze, że nie ma żadnego harmonogramu robót, z którego moglibyśmy się dowiedzieć, kiedy i co będzie zrobione. A jak np. coś jest zapisane w wieloletnim planie inwestycyjnym, jak było z chodnikiem na Połczyńskiej, to często to potem wypada z listy. Bo chodnik na Połczyńskiej jest potrzebny, bo tam jest niebezpiecznie i mieszkańcy nie mogą się go doprosić.
Tadeusz Tomaszewski publicznie już uprzedził władze miasta, że mieszkańcy grożą, że jak nic się nie zmieni, to
dojdzie do referendum w sprawie odłączenia dzielnicy i przyłączenia się do sąsiedniej gminy. Pytanie, do której, bo w grę wchodzi i Manowo, i Świeszyno.
- Dziś nikt konkretnie tego nie przesądza, ale ludzie widzą jedno: w sąsiednich wioskach - w Kretominie, Manowie, Świeszynie, mają lepsze warunki - ulice, chodniki, oświetlenie, a u nas? Ciągle jesteśmy w tyle - dodaje Tadeusz Tomaszewski.
A co mówią gospodarze sąsiednich gmin?
- Pierwsze słyszę o tej sprawie, ale my niechciane dzieci chętnie przyjmiemy - komentuje wójt Manowa Roman Kłosowski.
Zdziwiony zakusami mieszkańców Raduszki jest też wójt Świeszyna Ryszard Osiowy: - Pamiętajmy też, że w tej sytuacji decyzję w formie stosownych uchwał podejmowaliby i radni Koszalina, i radni Świeszyna albo Manowa.
W ratuszu z kolei dziwią się zapędom mieszkańców Raduszki.
- Przecież dopiero co powstał kręgosłup komunikacyjny osiedla - zbudowana została ul. Wrzosów i Paproci. Został też oddany orlik - mówi Robert Grabowski, rzecznik ratusza. - I w jednym, i drugim przypadku (Jamna i Raduszki) prezydenci zawarli pewien pakt z mieszkańcami. Przypomnę: obietnice przed przyłączeniem Jamna i Łabusza złożył prezydent Mirosław Mikietyński i te są realizowane. Przed wyborami prezydent Piotr Jedliński z kolei złożył obietnice inwestycji na osiedlu Raduszka. I one się pojawiły. I jest też realizowana kanalizacja sanitarna. Prezydent odsunął od Raduszki przebieg ekspresówki, która wcześniej przecinała Raduszkę. Czy to mało jak na 2 lata? Przedtem na osiedlu nie było żadnych inwestycji.
PODYSKUTUJ, JAK OCENIASZ ROZWÓJ KOSZALIŃSKICH OSIEDLI TAKICH JAK: RADUSZKA, LUBIATOWO ORAZ JAMNO I ŁABUSZ?
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?