W czwartek koszalińscy radni zgodzili się więc – jednogłośnie – na powiększenie koszalińskiego Cmentarza Komunalnego. Ten liczy dziś 29,5 hektara powierzchni. Po powiększeniu będzie miał blisko 40 hektarów powierzchni.
- Na jaki czas to wystarczy, nie wiem – przyznaje szczerze Bożena Bajdalska – Kurlanda, dyrektor wydziału gospodarki komunalnej w Urzędzie Miejskim w Koszalinie. - Zmieniają się tendencje, jeśli chodzi o rodzaj pochówków. Mamy wyliczenia, według których już ponad połowa wszystkich pochówków w Koszalinie to pochówki urnowe. A te zajmują mniej miejsca – zauważa pani dyrektor. - Jednak czy ta tendencja będzie się utrzymywała, nie wiemy. Ale mamy jeszcze inne działki, o które można poszerzyć nasz cmentarz - zaznaczyła.
10-hektarowy teren, który przylega do nowej części koszalińskiego cmentarza, a na którego przyłączenie do koszalińskiej nekropolii i wyznaczenie tam nowych miejsc pochówków, zgodzili się w czwartek radni miejscy, jest ujęty w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego miasta, więc nikogo to nie zaskoczyło, że tak się stało. Pojawił się jednak inny problem.
- Cmentarz staje się terenem bardzo rozległym – zauważa radny Tomasz Bernacki. - Tymczasem wciąż autobusy dojeżdżają tylko na jeden wyznaczony przystanek. Z tego przystanku do nowej części cmentarza jest ponad kilometr drogi. Spacer zajmuje ponad 20 minut, osoby z niepełnosprawnościami po prostu się męczą. Konieczne jest więc wyznaczenie dodatkowych przystanków, na pewno na ul. Kamieniarskiej.
Sprawa przystanku ma być przedmiotem analizy spółki komunikacyjnej. - Wyznaczenie nowego przystanku to konieczność – skomentował Tomasz Bernacki.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?