Pierwsza rozprawa, pojednawcza, w wydziale karnym Sądu Rejonowego w Białogardzie, zakończyła się wczoraj szybko. Oskarżycielem była radna Kodź, oskarżonym radny Harłacz. Poszło o słowa, które Harłacz miał wypowiedzieć na sesji rady miasta, iż burmistrz Białogardu umorzył radnej Kodź podatki i wyremontował - za poparcie w wyborach - drogę do domu.
- Podtrzymuję te słowa, nie będzie żadnego pojednania - oznajmił Harłacz.
- Ja nie będę już przymykała na jego oszczerstwa oczu - mówi więc o Harłaczu Anna Kodź. - Nikt mi nigdy nie umarzał podatków. Burmistrz umorzył tylko odsetki od niezapłaconych podatków szkole Scholar. To było 28 tys. złotych. A droga była w planie remontów miejskich dróg już dawno. Mieszkańcy czekali na jej naprawę nawet 20 lat.
Druga wczorajsza rozprawa zaczęła się chwilę po zakończeniu pierwszej. Tutaj oskarżeni byli już Harłacz i Stanisław Hatłas, też radny, a oskarżycielem Prywatne Forum Edukacyjne Scholar. Anna Kodź ma w nim 50 procent udziałów. - Ale jestem szeregowym pracownikiem, nie jestem organem zarządzającym - zaznacza.
W tej sprawie poszło o słowa z kolejnej sesji Rady Miasta, które wypowiedzieli obaj radni, a które stwierdzały, że budynek szkoły jest rujnowany przez wynajmującego (obiekt należy do miasta, Scholar go wynajmuje).
- Udowodnimy, że nie przeprowadzano tam żadnych porządnych remontów, uczniowie siedzieli w kurtkach, nie było nawet ciepłej wody - mówią oskarżeni radni.
- To same pomówienia, mam już dość tego prześladowania mnie przez radnych. Nie jestem w żadnym układzie politycznym, nie należę do żadnej partii, wszystko ma swoje granice, ja zostałam doprowadzona na jej skraj - przyznała Anna Kodź, z którą rozmawialiśmy wczoraj przed salą rozpraw.
Pojednania w tej sprawie wczoraj też nie było. Kolejne rozprawy - w styczniu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?