Henryk Budzyła to radny z wieloletnim doświadczeniem. Jest w szerokiej koalicji sterującej powiatem białogardzkim, w której znalazły się Porozumienie Samorządowe, Prawo i Sprawiedliwość, Polskie Stronnictwo Ludowe i Sojusz Lewicy Demokratycznej. Opozycja to radni z Platformy Obywatelskiej i Niezależni.
Wniosek o odwołanie przewodniczącego złożył Andrzej Siwek, radny PO. - Mamy już dość niekompetencji pana przewodniczącego - tłumaczy nam wnioskodawca.
Co jednak ciekawe, wniosek radnego Siwka został właśnie odrzucony, jako niespełniający wymagań formalnych. Brakowało m.in. uzasadnienia. - Dlatego mój wniosek zostanie złożony ponownie, już z uzasadnieniem - zapowiada Siwek. - Zrobię to na kolejnej sesji.
Jakie będzie to uzasadnienie? - Moim zdaniem pan Budzyła nie zna przepisów prawnych, ponadto nie przekazuje radnym pism, które docierają do Rady i popełnia szereg błędów proceduralnych podczas obrad - wylicza Siwek. Najpoważniejszy zarzut to nieprzekazanie radnym informacji z Regionalnej Izby Obrachunkowej o wynikach kompleksowej kontroli w starostwie.
- To moim zdaniem zatajanie dokumentów, które radni powinni otrzymywać bezzwłocznie. RIO zapraszała też radnych na szkolenia. I ponownie pan przewodniczący "zapomniał" nas o tym poinformować - dodaje radny Siwek.
Przewodniczący Henryk Budzyła: - To już moja piąta kadencja w radzie. Oceniają mnie przede wszystkim wyborcy. I ja z tym nie mam problemu. Trudno mi komentować decyzje opozycji. Mają prawo złożyć taki wniosek. Nie znam jednak oficjalnego uzasadnienia tego wniosku. Może nie mogą znieść, że od tylu lat nie potrafią zebrać większości?
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?