MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prośba, a właściwie żądanie wstrzymania budowy drogi na Górę Chełmską

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
- Nie jesteśmy grupą polityczną, jak twierdzi pan prezydent Piotr Jedliński, i nie szukamy poklasku politycznego. Jesteśmy zwykłymi mieszkańcami, którzy płaczą nad tym, że niszczy się tutaj przyrodę - powiedziała w poniedziałek, stojąc przed placem budowy nowej drogi, Katarzyna Siemieniec, koszalinianka.
- Nie jesteśmy grupą polityczną, jak twierdzi pan prezydent Piotr Jedliński, i nie szukamy poklasku politycznego. Jesteśmy zwykłymi mieszkańcami, którzy płaczą nad tym, że niszczy się tutaj przyrodę - powiedziała w poniedziałek, stojąc przed placem budowy nowej drogi, Katarzyna Siemieniec, koszalinianka. Radek Koleśnik
Planowana droga na Górę Chełmską w Koszalinie wciąż budzi skrajne emocje. Protestują samorządowcy i mieszkańcy.

- Nie jesteśmy grupą polityczną, jak twierdzi pan prezydent Piotr Jedliński, i nie szukamy poklasku politycznego. Jesteśmy zwykłymi mieszkańcami, którzy płaczą nad tym, że niszczy się tutaj przyrodę - powiedziała w poniedziałek, stojąc przed placem budowy nowej drogi, Katarzyna Siemieniec, koszalinianka.

- Na pewno nie jesteśmy garstką buntujących się ludzi - dodawał Mirosław Bierkus, także koszalinian, aktualny mistrz świata w nordic walking. - Jesteśmy sportowcami, biegaczami, miłośnikami przyrody, którzy zauważają tę totalną dewastację naszej pięknej Góry Chełmskiej. Nie chcemy tej drogi. Wstrzymajmy to - zaapelował.

W poniedziałek na terenie, na którym powstaje nowa droga na Górę Chełmską, pojawiła się grupa mieszkańców przeciwnych tej inwestycji oraz grupa opozycyjnych radnych miejskich, również przeciwników budowy tej drogi. Ci drudzy zapowiedzieli podjęcie kroków, które mogłyby wstrzymać dalszą budowę.

- Bo tę inwestycję trzeba zatrzymać - mówi radny Tomasz Bernacki. - Składamy wniosek o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego oraz przygotowujemy projekt powołania architekta miejskiego, który pilnowałby, żeby urzędnicy już więcej nie niszczyli środowiska i planowali inwestycje z głową.

Głos zabrali też wicemarszałek sejmiku województwa Tomasz Sobieraj oraz senator Stanisław Gawłowski. Ten drugi stwierdził, że to będzie droga za publiczne pieniądze do prywatnego hotelu, na co zgody być nie powinno.

Do zarzutów odniósł się, na naszą prośbę, prezydent Koszalina Piotr Jedliński. Powiedział, że protestujący dziś radni sami głosowali w 2008 roku za planem zagospodarowania przestrzennego dla tej części miasta. A to właśnie ten plan przewiduje m. in. budowę tej drogi do stadionu. Miasto realizuje więc dziś założenia planu. Na drogę miasto dostało sporą, bo blisko 5-milionową dotację z rządowego programu. Budowy nie da się już wstrzymać. Firma Strabag wycięła już kolidujące z drogą drzewa, lada dzień rozpocznie więc budowę. Droga ma być gotowa za rok.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera