MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Prezes "Przylesia" będzie jednak zeznawał

(pol)
Kazimierz O., prezes KSM Przylesie
Kazimierz O., prezes KSM Przylesie archiwum
Kazimierz O., prezes "Przylesia" podejrzany o działanie na szkodę lokatorów, zmienił zdanie i złoży zeznania.

- Faktycznie, podejrzany Kazimierz O., który początkowo odmówił składania zeznań, poinformował nas, że jednak je złoży. Stanie się to w ciągu kilku najbliższych dni - potwierdza Ryszard Gąsiorowski, rzecznik prasowy koszalińskiej Prokuratury Okręgowej. - Biorąc pod uwagę ogrom sprawy na pewno nie skończy się na jednorazowej wizycie u nas. Koniecznych będzie co najmniej kilka spotkań - dodaje rzecznik.

Ryszard Gąsiorowski nie jest w stanie nawet w przybliżeniu określić terminu zakończenia śledztwa. - Sprawa jest skomplikowana, wielowątkowa, a fakt, że podejrzany zgodził się zeznawać, postępowanie dodatkowo wydłuży - podkreśla rzecznik.

Prezes Kazimierz O. podejrzany jest o to, że w 2005 roku bezprawnie posłużył się pieniędzmi ze spółdzielczej kasy (zarzuty usłyszał w czerwcu 2008 roku). Chodzi o 200 tys. zł, które w 2005 roku zarząd "Przylesia" pobrał z kasy spółdzielni i przekazał je na rzecz tworzonego właśnie Przedsiębiorstwa Remontowego-Budowlanego (spółki, która została powołana przez spółdzielnię i która wykonuje zlecone przez nią usługi). Zdaniem prokuratorów zarząd zrobił to bezprawnie, bez zgody walnego zgromadzenia członków nadzorującego jego prace. Oprócz prezesa zarzuty usłyszały także dwie jego bliskie współpracownice: Bożena B. (aktualna wiceprezes zarządu, wtedy członek zarządu) oraz Jadwiga M. (członek zarządu w 2005 roku, teraz w radzie nadzorczej). Cała trójka nie przyznaje się do winy. Grozi im do 5 lat więzienia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!