- Słowa, słowa, słowa - mówi Stanisław Gawłowski z PO. - Jarosław Kaczyński, gdy miał możliwość realizacji tej deklaracji, gdy miał gotowy projekt obywatelski - nie zrobił tego. Nie dotrzymał też tego, co zadeklarował w tzw. pakcie stabilizacyjnym - tam też mówił o 17. województwie. Jarosław Kaczyński zadziałał przeciwko powstaniu środkowopomorskiego. Teraz jeździ po Polsce i obiecuje wszystkim wszystko. Mówi to po to, żeby zdobyć głosy wyborców. A ja? To nie ja likwidowałem nasze województwo. Jedyne, co mogę i mogłem zrobić, to starałem się, by w Koszalinie otworzyć wszystkie te instytucje, które pozwolą, by ludzie nie musieli jeździć do Szczecina w celu załatwienia swoich spraw. A idea powołania 17. województwa? Jak będzie taka wola mieszkańców i doszłoby do głosowania w Sejmie, to bym ją poparł. Ale, jak mówię, musi być taka wola mieszkańców. A mam wrażenie, że mieszkańcy poszczególnych powiatów nie są tym już zainteresowani. Pytanie więc, czy warto zawracać sobie głowę tym tematem. Dziś nie ma takiego pomysłu, by tworzyć nowe województwa. Prędzej brane jest pod uwagę ograniczenie administracji, ale nie ma też jakichś konkretnych planów likwidacji.
Stanisław Wziątek z SLD też nie wierzy w deklaracje płynące z PiS. - To deklaracja bez pokrycia - mówi. - Gdy prezes Kaczyński mógł podejmować decyzje, nie doprowadził do rozpatrzenia projektu w sprawie województwa. A teraz to tylko czcze gadanie, nic więcej.
Czesław Hoc z PiS broni swego szefa. - Deklaracja dotycząca utworzenia środkowopomorskiego była wpisana w nasz program w 2010 roku, to województwo by powstało - mówi. - I to jest fakt i premier Kaczyński to potwierdził. To prawda, rządziliśmy, ale nie zdążyliśmy doprowadzić projektu do końca - on trafił do komisji sejmowej. Nikt przecież nie powiedział wtedy projektowi "nie". Wiem, że w Słupsku wielu nie chce tego województwa - co z tym uczynić? Prezes powiedział, że w tej sytuacji trzeba zaplanować województwo z dwiema stolicami - w Koszalinie i w Słupsku, ludzie wtedy do tego inaczej podejdą. I proszę nie mówić, że dziś to hasła wyborcze, przecież do wyborów jest daleko. Co innego gdybyśmy teraz nic nie mówili, tylko dopiero przed samymi wyborami. I powiem jeszcze jedno: jesteśmy alternatywną partią, która prawdopodobnie wygra najbliższe wybory. Wtedy wszyscy zobaczą, czy mówię prawdę - bo to województwo wtedy będzie.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?