- Po tym, jak próbowali przeforsować brutalny, barbarzyński projekt zaostrzający ustawę antyaborcyjną, przyszedł czas na ograniczanie nam dostępu do antykoncepcji - mówiła na zorganizowanym przed protestem briefingu Agnieszka Dziemianowicz-Bąk z partii Razem. "Prawa kobiet bez recepty!" - pod takim hasłem pod Sejmem odbyła się demonstracja kobiet przeciwnych ograniczeniu dostępu do tzw. antykoncepcji awaryjnej.