Dr Tomasz Gąska był koszalinianinem, studia lekarskie ukończył w Pomorskiej Akademii Medycznej w Szczecinie. Po studiach, jesienią 1989 roku podjął pracę w koszalińskim szpitalu.
W kolejnych latach zrobił I i II stopień specjalizacji. W 2002 roku uzyskał tytuł doktora nauk medycznych, a w rok później objął stanowisko ordynatora. Był też kierownikiem specjalizacji, uczył młodsze pokolenie lekarzy.
- Był niesamowitym człowiekiem, świetnym lekarzem i nauczycielem, wspaniałym kolegą - wspomina doktora Tomasza Gąskę Przemysław Kaczanowski, ginekolog - położnik z koszalińskiego szpitala. - Koleżeński, sprawiedliwy jako szef, otwarty na nowości, zdecydowany. Nigdy nie bał się podejmowania trudnych decyzji, był dla nas wzorem. Dla nas wszystkich był też przykładem, tego, jak można walczyć z chorobą, również dla naszego byłego szefa doktora Henryka Dzięcielskiego.
Był człowiekiem, który nawet w ciężkiej chorobie nie poddawał się, pracował na pełnym etacie, na pełnych obrotach niemal do samego końca. Jego odejście to dla nas ogromna strata, ogromny żal - mówi doktor Przemysław Kaczanowski.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?