- Na szczęście, dzięki szybkiej reakcji strażaków udało się uratować szachulcową stodołę, no i ogień nie przeniósł się na budynek mieszkalny - relacjonował mężczyzna.
- Podpalenie jest tylko jedną z hipotez. Na razie jest za szybko, by wnioskować co było przyczyną pożaru - mówi Jerzy Kasicki, komendant powiatowy Państwowej Straży Pożarnej w Sławnie.
Za szybko też na dokładne szacowanie strat. Wiadomo, że w gospodarstwie nie prowadzono od dłuższego czasu żadnej działalności rolniczej. Właściciel przepisał majątek na syna i córkę, którzy dopiero planowali zagospodarowanie obiektów.
W poniedziałek na miejscu zdarzenia byli przedstawiciele władz gminy. - Na szczęście otrzymaliśmy informację, że budynki były ubezpieczone - mówił wójt gminy Malechowo Jan Szlufik. - W pierwszej kolejności zajmiemy się zorganizowaniem pomocy przy uprzątnięciu tego miejsca - dodał.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?