- Stan Parsęty teraz już się obniża, na szczęście noc mieliśmy spokojną, rzeka nie wylała - informowała nas wczoraj Joanna Gadomska ze Starostwa Powiatowego w Białogardzie.
W mieście jednak rzeka wciąż jeszcze przekraczała o ponad 20 centymetrów stan alarmowy, który wynosi 290 centymetrów. To właśnie dlatego zarządzeniem starosty białogardzkiego Tomasza Hyndy wprowadzono alarm powodziowy w całym regionie.
W Białogardzie strażacy prewencyjnie ułożyli worki z piaskiem w pobliżu ul. Sobieskiego. Poziom wody w kanale ulgi podniósł się do wysokości mostku, jaki znajduje się u zwieńczenia ulicy Sobieskiego. Przejście mostkiem jest jednak nadal możliwe. Ale sporo pól, zwłaszcza w pobliżu Karlina i Osówka, jest zalanych.
Mieszkańcy wciąż czekają na zakończenie budowy zapory przeciwpowodziowej.
- Wszystko jest już gotowe do zainstalowania, ale wciąż stan rzeki jest na tyle wysoki, że uniemożliwia nam zakończenie tej inwestycji. Czekamy, prognozy są optymistyczne, opadów deszczu nie powinno być w najbliższym czasie, więc jest szansa na ponowne wejście tam ekipy budowlanej - powiedział nam Tomasz Płowens, szef Zachodniopomorskiego Zarządu Melioracji i Urządzeń Wodnych w Szczecinie.
Zapora w Osówku, w górnym biegu Parsęty, ma ostatecznie zlikwidować zagrożenie powodziowe dla całego powiatu białogardzkiego.
Poprawia się też sytuacja w okolicach Darłowa. Tam Wieprza jeszcze w poniedziałek osiągnęła stany brzegowe. Trzeba było otworzyć jazy w Zakrzewie, woda wylała na okoliczne pola. Wczoraj jednak stan Wieprzy również zaczął się już obniżać. W kapitanacie portu usłyszeliśmy, że sytuacja z godziny na godzinę się poprawia i nie ma już większego zagrożenia powodziowego.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?