Losy koalicji ważyły się do ostatniej chwili, choć od jakiegoś czasu faworytem do tego, aby zostać partnerem starościńskiego Porozumienia Samorządowego było Prawo i Sprawiedliwość. I ostatecznie ta partia zawarła koalicję z ugrupowaniem starosty szczecineckiego Krzysztofa Lisa, który pozostaje na swoim stanowisku. Szczegóły umowy ujawniono w poniedziałek, na dzień przed pierwszą sesją nowej Rady Powiatu, na konferencji w starostwie.
Starostą pozostaje Krzysztof Lis, jego PS będzie miało w sumie 3 członków w pięcioosobowym zarządzie powiatu. Zasiądzie też w nim dwóch przedstawicieli PiS, jeden obejmie fotel wicestarosty. Na razie nie wiadomo, kto w nim zasiądzie.
We wtorek pierwsza sesja Rady Powiatu, na której wybrany zostanie przewodniczący – będzie nim Cezary Jankowski, szef oświatowej Solidarności. Plan jest też taki, aby każdy klub radnych miał wiceprzewodniczącego – po jednym z PS i Platformy Obywatelskiej.
- Żałuję, że 12 lat współpracy w koalicji nie pozwoliły wypracować partnerskich zasad, co pokazały pierwsze rozmowy z burmistrzem Szczecinka Jerzym Hardie-Douglasem (szef PO w powiecie – red.) – mówi Krzysztof Lis. – To był dyktat, od pierwszej rozmowy pokazanie mocy władzy, skupienie się na personaliach. Pan burmistrz wychodził z założenia, że to on rozdaje karty i PS jest skazane na koalicję z PO. Byliśmy traktowani jak przysłowiowa przystawka.
Starosta mówi, że zupełnie inaczej wyglądały rozmowy z Małgorzatą Golińską, poseł PiS i szefową tej partii w powiecie: - Tu skupiliśmy się, co razem możemy dla powiatu zrobić, jak zgodnie współpracować – Krzysztof Lis nie ukrywa, że swoją rolę odegrały także odmienne charaktery obu rozmówców. – Nie wiem, gdyby może rozmowy prowadził od początku nowy burmistrz (Daniel Rak z PO – red) byłoby inaczej, gdy z nim rozmawiałem widać było odmienne podejście. Inna rzecz, że rozmawialiśmy już raczej o tym, jak w nowej rzeczywistości ułożyć współpracę między ratuszem a starostwem.
Starosta bowiem nie ukrywa, że wiele spraw miasto i powiat łączy, choćby spółka szpitalna, w której oba samorządy mają udziały, więc współpraca będzie konieczna. – Mnie wielka polityka nie zajmuje za bardzo, okazuje się że z ludźmi, niezależnie z jakiej są partii, tu na dole można rozmawiać niezależnie od tego, co robią panowie Kaczyński i Schetyna – dodaje Krzysztof Lis.
Przypomnijmy, że w Radzie 7 radnych ma Platforma Obywatelska, a PS i PiS po sześciu. Platforma od początku nie widziała możliwości współrządzenia z PiS-em, więc w grę wchodziły tylko dwie opcje, a w każdej „rozgrywającym” było Porozumienie.
Tym samym kończą się 12-letnie (to trzy kadencje) rządy koalicji PS i Platformy Obywatelskiej w szczecineckim starostwie. Koalicja jednak od kilku miesięcy była tylko na papierze. Obie strony mocno się pokłóciły, a powodem okazało się wystawienie przez Porozumienie własnego kandydata na burmistrza Szczecinka. Był nim Wiesław Suchowiejko, były polityk i poseł PO, dziś związany z partią Jarosława Gowina, wicepremiera w rządzie PiS. Burmistrz Szczecinka Jerzy Hardie-Douglas uznał to na dowód „dogadania się” z PiS. Oskarżył starostę o bycie politykiem „obrotowym”, skrytykował za zbyt długie rządy i „administrowanie” powiatem.
Zobacz także Szczecinek: Uroczystości z okazji 100-lecia Niepodległości
POLECAMY:
Zachęcamy również do korzystania z prenumeraty cyfrowej Głosu Koszalińskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?