W piątek na hali widowiskowo-sportowej w Koszalinie będziemy świadkami wielkiego sportowego święta. Zobaczymy, jak nasza reprezentacja wygląda przed najważniejszymi dla niej tegorocznymi imprezami: Grand Prix w Brazylii i mistrzostwami Europy w Niemczech i Szwajcarii. Na pewno należy spodziewać się wielkiego zaangażowania pod siatką, bo nasze kadrowiczki walczą o selekcję do czołowej "czternastki" i chcą jak najlepiej przygotować się do zbliżających się turniejów.
- Nawet jeśli jest to spotkanie towarzyskie, to uważam, że będzie rozgrywane absolutnie na poważnie - powiedział Piotr Jedliński, prezydent Koszalina. - Zagramy w docelowym składzie na najważniejsze tegoroczne imprezy, czyli Grand Prix i mistrzostwa Europy - dodał.
Tego typu wydarzenie to również wielka promocja sportu i hali. Po raz drugi przyjeżdża do naszego regionu reprezentacja, bo rok temu gościliśmy koszykarzy.
- Myślę, że dzięki takim imprezom dobrze sprzedajemy naszą halę na przyszłość, wypracowujemy własną markę . Jeśli organizatorzy dostają dobre recenzje odnośnie ich pracy, to z każdą tego typu akcją jest nam łatwiej przyciągnąć znane nazwiska czy zespoły. Cały czas musimy walczyć o promocję sprawnością organizacyjną i myślę, że to się udaje. Nie znaczy to oczywiście, że jest zawsze idealnie. Nie, ale cały czas się uczymy i wyciągamy wnioski, które napływają z ewentualnych uwag - podsumował prezydent Jedliński.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?