Jak podały władze tureckie wybuch, do którego doszło dziesięć kilometrów od granicy z Syrią słyszany był w promieniu kilkunastu kilometrów.
To kolejny już zamach w Turcji, którego uczestnikami byli kurdyjscy bojownicy jak i dżihadysci z Państwa Islamskiego. Jak podały władze dziewięciu rannych w zamachu w Gaziantep to oficerowie policji.
Niektóre źródła mówiły o wymianie ognia do którego miało dojść tuż po eksplozji. Jak na razie nie wiadomo, kto stał za zamachem. Zdaniem tureckich służb, w Gaziantep od pewnego czasu działają komórki Państwa Islamskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?