Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Policja interweniowała przy ul. Niepodległości. Tam trwa remont gazociągu

Jakub Roszkowski [email protected]
Wczoraj około godz. 13 ul. Niepodległości stała się nieprzejezdna.
Wczoraj około godz. 13 ul. Niepodległości stała się nieprzejezdna. Fot. Radosław Brzostek
Wczoraj na ul. Niepodległości zrobił się taki bałagan, że musieli interweniować policjanci. Nic dziwnego - przez awarię gazociągu nikt nie panował nad ruchem drogowym w tej części miasta.

Dopiero gdy na miejscu pojawili się funkcjonariusze z sekcji ruchu drogowego koszalińskiej policji, gazownicy naprawiający gazociąg zaczęli ubierać kamizelki i próbowali coś zrobić z zablokowanymi na jezdni samochodami. Było już jednak za późno. Zapanował chaos. - Zamknijcie w cholerę tą ulicę! - krzyczał przez uchylone okno swojego samochodu jeden ze zdenerwowanych kierowców. - Po co tu w ogóle puściliście ruch? - pytał kolejny. - Skandal! - krzyknął jeszcze.

Przypomnijmy, pisaliśmy wczoraj, że na ul. Niepodległości w Koszalinie przejezdna jest tylko jedna strona jezdni. Pracownicy firmy Domar, na zlecenie koszalińskiej Gazowni, zablokowali drugą stronę i próbują łatać dziury na gazociągu, który popękał wzdłuż jezdni. Ulatniał się nawet gaz. Gazownicy zapewniali jednak, że panują nad sytuacją. Okazuje się jednak, że nie panują. - Patrol policji był rzeczywiście na miejscu - mówi Urszula Chylińska z koszalińskiej policji. - Ponieważ nie były zachowane podstawowe zasady bezpieczeństwa, na czwartek zostali wezwani do komendy przedstawiciele inwestora i wykonawcy - poinformowała nas wczoraj.

Ruchem zaczęli kierować policjanci. Po jakimś czasie na ulicy zrobiło się luźniej. Kierownik budowy nie chciał z nami wczoraj rozmawiać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!