W nocy z piątku na sobotę policjanci z Polanowa przyjęli zgłoszenie o awanturze domowej. Wysłany na miejsce patrol w mieszkaniu, w którym doszło do kłótni zastał kilku zwaśnionych domowników.
W trakcie interwencji podejrzenie policjantów wzbudził specyficzny zapach rozchodzący się w pokoju. Zaczęli dokładnie rozglądać się po pomieszczeniu i w szafce znajdującego się tam segmentu zobaczyli światło. Okazało się, że znajdują się tam krzaczki konopi indyjskich. W specjalnie oświetlonej i wyścielonej folią aluminiową części mebli stały doniczki z roślinkami.
Widać było, że ta mini hodowla prowadzona była w amatorskich warunkach, to jednak nie zwalnia od odpowiedzialności karnej jej organizatora. Zgodnie z przepisami ustawy o przeciwdziałaniu narkomani nie jest ważne, jak uprawa jest prowadzona, ile w jej skład wchodzi roślinek i jak są one duże.
Karą pozbawienia wolności do lat 3 zagrożone jest już samo hodowanie konopi. Taki też zarzut usłyszał zatrzymany 26-latek, do którego one należały.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?