MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Baltica Szczecin - AZS Politechnika: Zakończyć to dziś

Jacek Wójcik [email protected]
W rewanżu z pewnością nie zabraknie walki.
W rewanżu z pewnością nie zabraknie walki. Jacek Wójcik
Superliga PGNiG Kobiet: Pogoń Baltica Szczecin - AZS Politechnika Koszalińska. W rewanżu akademiczki zagrają bez Tatiany Bilenii.

Rekord na trybunach

Rekord na trybunach

Niedzielny mecz w Koszalinie obejrzało aż 2250 osób w tym ok. 60 ze Szczecina. To nowy rekord frekwencji na meczach kobiecej Superligi!

- Chciałybyśmy mieć następny weekend wolny. Dlatego będziemy się starały zakończyć to w dwóch meczach. Wiemy jednak, że będzie bardzo trudno - mówiła po niedzielnym, pierwszym meczu ćwierćfinałowym play-off z Pogonią Baltica, grająca trenerka Politechniki, Joanna Dworaczyk. By mieć wolne, kołowa akademiczek i jej koleżanki muszą dziś pokonać szczecinianki na ich terenie i zakończyć rywalizację o półfinał mistrzostw Polski w dwóch meczach. Pogoń jednak łatwo skóry nie sprzeda, bo już w sezonie zasadniczym pokazała, że potrafi walczyć i pokonać nasz zespół na swoim terenie.

Przed dzisiejszym rewanżem przewaga psychologiczna jest po stronie Politechniki, która w niedzielę wygrała bardzo pewnie 25:19. - Zespół z Koszalina perfekcyjnie przygotował się do tego meczu - nie ukrywał prezes Pogoni, Przemysław Mańkowski. - Za bardzo chcieliśmy. Źle rozwiązywaliśmy sytuacje, które mieliśmy grając w przewadze - ocenił opiekun Pogoni Baltica, Adrian Struzik. - Spokojnie. To jest dopiero początek całej wojny, jedną bitwę przegraliśmy, ale mamy jeszcze mecz u nas - dodał.
Koszalinianki w rewanżu muszą zagrać od początku z taką koncentracją w defensywie, jak w pierwszych minutach niedzielnego meczu, które ustawiły przebieg spotkania. Pogoń niemal od startu zmuszona była do odrabiania czterobramkowej straty i przerosło to jej możliwości. - Staramy się wykorzystać pewne elementy, które pomogą zespołowi grać w obronie. W rewanżu też musimy postawić na obronę. - uważa J. Dworaczyk.

W dzisiejszym meczu zabraknie Tatiany Bilenii, która doznała w niedzielę urazu. - Tania była na badaniach rezonansowych. Na pewno nie wystąpi w tym meczu, a co będzie dalej dopiero się okaże - powiedział trener Waldemar Szafulski.

Rewanż w Szczecinie rozpocznie się o godzinie 19.00 w hali przy ul. Twardowskiego 12b. Wstęp na to spotkanie jest bezpłatny. Poprowadzi je para sędziowska Bąk - Ciesielski. Jeżeli mecz zakończy się wygraną Pogoni, to trzecie, decydujące starcie odbędzie się w sobotę w Koszalinie.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!