MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Plaża w Kołobrzegu dla niepełnosprawnych? Wiele trzeba poprawić

Michał Tymek [email protected]
Świetnym pomysłem Fundacji Aktywnej Rehabilitacji jest udostępnianie treningów dla osób, które na co dzień nie mają styczności z wózkiem. Również mnie podczas pisania materiału zaproszono do skorzystania z wózka inwalidzkiego – pisze dziennikarz "Głosu” Michał Tymek. Jego relację zamieściliśmy na str. 2.
Świetnym pomysłem Fundacji Aktywnej Rehabilitacji jest udostępnianie treningów dla osób, które na co dzień nie mają styczności z wózkiem. Również mnie podczas pisania materiału zaproszono do skorzystania z wózka inwalidzkiego – pisze dziennikarz "Głosu” Michał Tymek. Jego relację zamieściliśmy na str. 2. Agnieszka Sztandera, instruktorka FAR
Wiele jeszcze trzeba poprawić, a przystosowanie Kołobrzegu do potrzeb osób niepełnosprawnych byłoby świetną promocją miasta. Mogłoby przyciągnąć do uzdrowiska setki osób na wózkach.

Przekonani są o tym niepełnosprawni uczestnicy obozu Fundacji Aktywnej Rehabilitacji (FAR), który gościł w Kołobrzegu.

FAR to organizacja, której celem jest aktywizacja społeczna i zawodowa osób niepełnosprawnych. Jej początki sięgają 1988r., kiedy to do Polski przyjechali szwedzcy instruktorzy jazdy na wózkach i zorganizowali obóz szkoleniowy dla polskich niepełnosprawnych.

Dzisiaj fundacja, będąca organizacją pożytku publicznego, ma swoje oddziały we wszystkich województwach. Organizuje specjalistyczne obozy dla osób niepełnosprawnych, przygotowujące ich do trudności życia codziennego. Członkowie obozu, w ramach codziennych treningów m.in. techniki jazdy na wózku, uczą się pokonywać przeszkody architektoniczne, ale również mają za zadanie nawiązać kontakt z przechodniami.
- Niby proste zapytanie się na ulicy o miejsca warte zwiedzenia, w przypadku osób poruszających się na wózkach może sprawić wiele trudności. Są wśród nas ludzie, którzy naprawdę rzadko opuszczają swoje cztery kąty - wyjaśnia Ewa Lechniak, instruktorka FAR.

Od paru lat podopieczni fundacji odwiedzają Kołobrzeg i mieszkają w Miejskim Ośrodku Sportu i Rekreacji. We wrześniu spędzili tam prawie dwa tygodnie. Jak nam wyjaśniali, jeśli chodzi o likwidację barier architektonicznych, to w porównaniu do innych miast, także polskich, w Kołobrzegu pozostaje wiele do zrobienia.
Najwięcej należałoby poprawić w okolicy plaży.

- Osoby poruszające się na wózkach, podobnie jak sprawni turyści, po przyjeździe do Kołobrzegu kierują się przede wszystkim w stronę plaży - mówił nam instruktor Tomasz Biduś. - Kostka, z której jest zrobiona promenada, mogłaby być bardziej przyjazna dla niepełnosprawnych. Są odstępy między jej elementami, które w dodatku nie zawsze są odpowiednio zeszlifowane, mają ostre krawędzie. Dla rowerzystów to mało zauważalne, dla nas tak.
To właśnie odstępy między ułożonymi na chodniku płytami czy kostką brukową są zmorą poruszających się na wózku. Równie trudną do pokonania barierą architektoniczną są krawężniki. Jak mówił nam poruszający się na wózku uczestnik obozu Szymon Karwowski: - To powinien być wymóg, aby zwłaszcza przy zejściach dla pieszych krawężniki były obniżone do maksimum. W przeciwnym razie musimy je pokonywać balansując ciałem i przechylając wózek. Nie wszyscy mają odpowiednio dużo siły, aby wyko-nać taki manewr, a nawet u osoby doświadczonej może on skończyć się upadkiem.

Poruszający się na wózkach narzekają też na kołobrzeskie molo. - Przerwy między deskami, które tworzą podłoże sprawiają, że tam po prostu nie da się wjechać. Stan desek też jest opłakany - mówi inny uczestnik obozu, Adam Szumski.

Niepełnosprawni chwalą Świnoujście, gdzie wzdłuż wydm poprowadzono trasę ze zjazdami na plażę, czy Władysławowo, gdzie wzdłuż plaży jest drewniany podest.

Marzeniem dla poruszających się na wózkach jest widok, jaki zastał niepełnosprawny szczeciński instruktor FAR, Krzysztof Lechniak podczas wakacji we Francji: - Widok był niesamowity. Zjazd dla wózków na samą plażę. Tam kwadratowy podest, gdzie była możliwość skorzystania z pomocy pracowników. Kto chciał mógł przesiąść się na wózek przystosowany do poruszania się po wodzie. Koszt tego był nieduży, a reklama świetna. W pobliżu były prysznice i sanitariaty przystosowane dla niepełnosprawnych.

To właśnie toalety są kolejną trudnością, z jaką muszą zmierzyć się niepełnosprawni. Osoby poruszające się na wózkach często muszą tak planować trasę, aby w razie potrzeby móc skorzystać z WC przystosowanego dla nich. A tych jest jak na lekarstwo.

- Zdrowa osoba może skorzystać z toalety w kawiarni lub nawet przenośnej, co niestety często bywa niemożliwe dla niepełnosprawnego - przyznaje Agnieszka Sztandera, instruktorka FAR.

Według niepełnosprawnych, do poprawy w Kołobrzegu jest też stromy podjazd do pawilonu w Muzeum Oręża Polskiego czy do kościoła naprzeciwko urzędu pracy przy ul. Katedralnej, gdzie bez pomocy trudno się dostać.
- Na szczęście podczas wyprawy do muzeum pomógł ochroniarz, ale chcemy, aby niepełnosprawni mogli się dostać do takich instytucji bez pomocy, zwłaszcza gdy dane miejsce posiada już podjazd dla wózków - wyjaśnia Agnieszka Sztandera.

Niestety nawet w miejscach przystosowanych dla niepełnosprawnych są zaniedbania. Przykładem jest dziurawy podjazd dla wózków do szpitala czy za wąskie przejazdy w kinie "Wybrzeże".

Uczestnicy obozu FAR zwracają też uwagę na brak podjazdu do ratusza, a także ścieżkę rowerową do Zieleniewa, która jest pochylona w kierunku jezdni.

Uczestnicy obozu znaleźli też miejsca im przyjazne. Chwalili świetnie przystosowaną dla wózków nadmorską ulicę Rodziewiczówny, wybudowany w ramach II etapu obwodnicy chodnik przy ul. Solnej czy kompleks sportowy Milenium. Niepełnosprawni cieszą się również z możliwości skorzystania z połowów ryb - jak pisaliśmy w "Głosie", w tym roku jeden z kutrów został specjalnie dostosowany do ich potrzeb.

- Inwestycje, zwłaszcza w infrastrukturę plażową przystosowaną dla niepełnosprawnych, mogą przynieść miastu wymierne korzyści - uważa Krzysztof Lechniak. - Wybudowanie zejścia nad morze z możliwością kąpieli przyciągnęłoby do Kołobrzegu rzesze niepełnosprawnych turystów, nie mówiąc już o poprawie wizerunku miasta. Myślę, że proporcjonalnie niewielkie pieniądze wydane na inwestycje i przeszkolenie pracowników plaży szybko zwróciłyby się.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!