- Jesteśmy w trakcie przygotowań, w związku z tym nie traktujemy tego meczu, jako najważniejszego w sezonie - przyznał Maciej Wachowski, trener Kotwicy. - Przeprowadziliśmy poważne zmiany kadrowe, w związku z tym mieliśmy niewiele czasu, by zgrać zespół. Dlatego to grę w lidze traktujemy priorytetowo - dodał.
W szeregach kołobrzeskiej drużyny pojawiło się sześciu byłych graczy Orkana Rumia: Paweł Dirda, Mateusz Wesserling i Jakub Poznański (obrońcy), pomocnik Michał Smarzyński oraz Roland Kazubowski i Paweł Włodarczewski (napastnicy). Prócz wymienionych zawodników, w przyszłym sezonie dla Kotwicy zagrają Łukasz Krymowski i Cezary Szybka (bramkarze), Łukasz Cebulski, Tomasz Rydzak, Artur Sarna i Oleksandr Zhdanov (obrońcy) oraz pomocnicy Mariusz Kurczak, Adrian Machula, Adam Zejfer (byli juniorzy), Patryk Pietras (były młodzieżowiec Lecha Poznań), Patryk Skórecki i Honorat Stróż.
To jednak nie koniec, bo zespół ciągle kompletuje skład. Blisko podpisania umowy jest Kacper Chruściński, ostatnio występujący w Zniczu Pruszków. Z kolei pod znakiem zapytania stoi gra Tomasza Piekarskiego z Orkana. Bohater ostatniego sparingu z Bałtykiem zrobił wrażenie na wszystkich, ale nie wiadomo jeszcze, czy przejdzie do Kotwicy. Uczący się w Trójmieście zawodnik stara się o indywidualny tok studiów, a uczelnia nie podjęła jeszcze decyzji. Ponadto Piekarski ma propozycje z innych klubów.
- Nie wszystko jest jeszcze poukładane - przyznał Wachowski. - Ale pewne jest jedno. Mamy dobrych, walecznych graczy, którzy są mentalnie przygotowani do tego, by powalczyć z Elaną. Nie mamy zamiaru odpuszczać, choć zdajemy sobie sprawę z klasy rywala. Jeśli przegramy, nie będzie tragedii, bo z dystansem podchodzimy do tego starcia - zakończył.
U rywali z Torunia również jest jeszcze sporo do zrobienia. Drużyna miała poważne problemy z utrzymaniem statusu drugoligowca. Rzutem na taśmę na posiedzeniu Komisji Odwoławczej Elana otrzymała licencję na występy w II Lidze Zachodniej w sezonie 2012/2013.
Ostatnie mecze sparingowe także nie pokazują siły zespołu. Remis z Nielbą Wągrowiec (3:3) i porażka z trzecioligową Cuiavią Inowrocław 2:3 nie są powodem do dumy i w niestabilnej formie przeciwnika Kotwica moża upatrywać swej szansy na zwycięstwo.
Mecz odbędzie się dziś o godzinie 19 na kołobrzeskim stadionie. W przypadku awansu Kotwica zmierzy się ze zwycięzcą spotkania Bałtyk Gdynia - Bytovia Bytów.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?