Noc z 5 na 6 maja. Oficer dyżurny koszalińskiej komendy otrzymał informację o tym, że kierujący oplem przy ul. Waryńskiego uderzył w dwa prawidłowo zaparkowane pojazdy. - Z przekazanych około północy informacji wynikało, że sprawca kierował szarym oplem. Po uderzeniu w toyotę i renault uciekł z miejsca zdarzenia – informuje kom. Monika Kosiec, oficer prasowy Komendy Miejskiej Policji w Koszalinie.
Na miejsce udali się policjanci z II koszalińskiego komisariatu. Wiadomo było, że kierujący uciekł w kierunku ulicy Stawisińskiego. – I właśnie tam został zatrzymany. Mężczyzna przyznał się, że w trakcie jazdy dodatkowo uderzył w słupek na pobliskim rondzie. Przeprowadzone badanie na zawartość alkoholu w jego organizmie wykazało 1,5 promila – relacjonuje kom. Kosiec.
Mężczyzna, chcąc uniknąć konsekwencji, próbował przekupić mundurowych, oferując im po 20 tysięcy złotych łapówki. Wszystko zostało utrwalone na nagraniach z policyjnych kamer osobistych, w który wyposażeni byli mundurowi.
42-latek został zatrzymany w policyjnym areszcie. Jeszcze dziś usłyszy zarzut kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości i próbę wręczenia korzyści majątkowej policjantom pełniącym obowiązki służbowe. Jest to przestępstwem, za które grozi kara nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Warszawiak odpowie również za spowodowanie kolizji drogowej.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?