- To naprawdę trudna rzeka. Jestem zmęczony, mam nadwyrężony nadgarstek, teraz będę musiał długo odpoczywać. Ale cieszę się, jest rekord - skomentował zawodnik, na którego na mecie czekała cała rodzina.
Więcej w poniedziałkowym wydaniu Głosu Koszalińskiego.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?