Po naszej interwencji Straż Miejska miała doprowadzić do jego usunięcia. O fordzie mondeo, który jest na najlepszej drodze do przemiany we wrak, poinformowali nas mieszkańcy tych okolic. - Samochód ma numery rejestracyjne, ale systematycznie znikają z niego kolejne elementy i nie nadaje się już do użytku - alarmują.
- Już tydzień temu zgłaszaliśmy sprawę Straży Miejskiej, która przecież jest tuż obok (przecznicę dalej - red.), ale nikt się tym nie zainteresował. Komendant koszalińskich municypalnych zapewnia, że żadnego sygnału o porzuconym na Harcerskiej aucie strażnicy nie otrzymali. - Jesteśmy wyczuleni na takie sytuacje, dlatego na każdy podobny sygnał natychmiast reagujemy - zapewnia Piotr Simiński.
- Nakazać usunięcie auta możemy w dwóch przypadkach: jeśli jego stan świadczy o tym, że jest nieużywane (np. brak lusterek, powietrza w oponach czy podstawowych elementów wyposażenia - red.) lub jeśli nie ma tablic rejestracyjnych. Mondeo z Harcerskiej ten pierwszy warunek spełnia, a dzięki temu, że tablice ma, SM bardzo szybko ustaliła jego właściciela. - Skontaktowaliśmy się z nim i mogę zapewnić, że w środę (dzisiaj - red.) samochodu już nie będzie - zobowiązał się komendant.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?