Sędzia Anna Rutecka-Jankowska z Sądu Rejonowego w Białogardzie podkreśliła, że tylko w wyjątkowych sytuacjach ten wyrok mógłby zostać podwyższony do 12 lat. Uznała jednak, że osiem lat bezwzględnego więzienia dla kierowcy, wcześniej nie karanego, który w czerwcu 2014 roku zabił 22-letniego Sebastiana Czosnowskiego, wjeżdżając w centrum miasta na chodnik i taranując ludzi, jest i tak już bardzo surową karą. Dodatkowo skazany nie będzie mógł już nigdy zasiąść za kierownicą.
Oskarżony wysłuchał wyroku w milczeniu. Tuż przed zakończeniem rozprawy przeprosił rodziców 22-latka, powiedział, że chciałby być na jego miejscu. Mama Sebastiana płakała, tata kręcił głową...
Ta historia wstrząsnęła miastem. Był ciepły, czerwcowy wieczór, około godziny 20. Zielona honda civic z dużą prędkością zbliżała się do przejścia dla pieszych na ul. Dworcowej w Białogardzie. Kierowca był pod wpływem alkoholu - wydmuchał prawie 2 promile. Jechał zygzakiem, wyprzedził auto stojące przed pasami, zjechał na chodnik i uderzył w 22-latka. Reanimacja nie przyniosła ratunku. Chłopak zmarł. Honda odjechała. Policjanci znaleźli sprawcę kilka godzin później.
Więcej czytaj w środę w papierowym wydaniu "Głosu Koszalińskiego"
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?