Oklaski: Po Broadwayu pora na stolicę

Magdalena Gauer, przez 18 lat "pani profesor od polskiego" w kołobrzeskim ogólniaku, po rozstaniu ze szkołą nie przestaje zaskakiwać literackim talentem. Zaledwie w listopadzie pisaliśmy o jej monodramie pt. Diva, uznanym przez New York Times za teatralne wydarzenie 2011 roku. Wykonująca go aktorka Teatru Rodo ze Słupska, Violetta Komar, zdobyła na Unitek Solo Festival na Broadwayu główną nagrodę aktorską.

Niedzielna premiera to spektakl oparty na monodramie Magdy Gauer zatytułowanym "Pola", napisanym kilka miesięcy po "Divie".
To opowieść o wielkiej gwieździe kina niemego, Poli Negri, czyli Apolonii Chałupiec - jedynej Polce, która zrobiła w Hollywood prawdziwie oszałamiającą karierę. Załamała ją kinowa rewolucja - wprowadzenie dźwięku.

- Napisałam "Polę" na zamówienie Teatru Kamienica, aktorskiego małżeństwa: Justyny Sieńczyłło i Emiliana Kamińskiego. Szukali kogoś kto napisze im tekst o Poli Negri - mówi Magdalena Gauer.
Jej sztuka opowiada o schyłkowym momencie kariery wielkiej gwiazdy, która w na przełomie 1937 i 1938 r., znalazła się w faszystowskim Berlinie. - Zafascynowało mnie co tam robiła? Jakie filmy kręciła? Moja sztuka rozgrywa się na moment przed ucieczką z Berlina - opowiada autorka.
Justyna Sieńczyłło, odtwórczyni roli Poli Negri zachwyciła się tekstem, podobnie jak Barbara Sass, mistrzyni w portretowaniu kobiet.

Reżyserka poprosiła o rozbudowanie monodramu o jeszcze jedną postać - osobistą sekretarkę Poli. W sztuce gra ją Grażyna Leśniak-Dangel.
Podczas prac nad spektaklem, Magda Gauer i Barbara Sass były w niemal codziennym, telefonicznym i mailowym kontakcie.

- Dużo rozmawiałyśmy. Niesamowity był dla mnie sposób, w jaki pani Barbara patrzy na tekst filmowymi oczami. Podobało się jej spojrzenie na Polę Negri jako na kobietę złamaną, odkrywanie tajemnicy jej wewnętrznej kruchości - mówi Magda Gauer. - Jestem bardzo ciekawa swoich bohaterek na scenie. Cieszę się, bo zobaczę próbę generalną no i będę na premierze.
Pisząc "Polę" Magdalena Gauer miała przed oczami Justynę Sieńczyłło. - Już w trakcie prac nad spektaklem, Barbara Sass mówiła mi, że są aktorki, aktorzy, którzy wiele lat czekają na "swoją rolę". Jest szansa, że rola Poli Negri będzie ta rolą, która wyeksponuje talent dramatyczny Justyny Sieńczyłło, aktorki, którą mimo wielu wcześniejszych teatralnych ról dramatycznych, kojarzy się głownie z rolami serialowymi.

Premierowy spektakl według scenariusza Magdy Gauer już w niedzielę o godz. 19. Akcja rozgrywa się w ciągu jednego wieczoru 1938 roku, w berlińskim apartamencie Poli Negri. Aktorka czeka w nim w towarzystwie sekretarki na przyjęcie przez marszałka Hermana Goeringa. Nosi się z zamiarem ucieczki z miasta.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport