- Wiele miast np. Gdańsk, Elbląg, Łódź, Wrocław, Opole zdecydowały się na powołanie oficera rowerowego, który zajmuje się tylko i wyłącznie poprawą infrastruktury rowerowej i dbaniem, aby przestrzeń publiczna była przyjazna również dla rowerzystów - mówi Robert Grabowski.
- Dla przykładu w Elblągu dzięki pracy oficera rowerowego powstało tylko w 2013 roku 128 oznakowanych przejazdów rowerowych, a w 2011 tylko 8, oznakowano 7 km krawędzi dróg rowerowych, w 2011 - tylko kilometr, usunięto kilkadziesiąt kolizji - słupy na ścieżkach. Przybyło tam też miejsc postojowych - z 70 w 2011 roku do 836 w 2013. Oficer rowerowy organizował tam również targi rowerowe, imprezy, a także współpracował z organizacjami cyklistów.
- Patrząc na doświadczenia innych miast i biorąc pod uwagę potrzeby koszalińskich rowerzystów prezydent Koszalina chce również powołać inspektora - oficera rowerowego - dodaje rzecznik. - Będzie to osoba, która z rowerowego siodełka będzie podpowiadała, co konkretnie należy zrobić, aby w Koszalinie na ścieżkach było bezpiecznie. To ta osoba będzie jako pierwsza informowała o barierach, utrudnieniach, dziurach. Taka potrzeba została również określona w uchwale z 2009 roku
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?