- Nie wiem jeszcze, jakie konkretne będą moje obowiązki, ale głównym zadaniem kapłana jest zawsze to samo: głosić Słowo Boże i udzielać sakramentów - mówił biskup nominat.
Nowy biskup przyjechał do Koszalina na razie na kilka dni, bo zaraz wraca do Szwajcarii, gdzie od półtora roku pracuje w Polskiej Misji Katolickiej. - Muszę zakończyć tam pewne sprawy, za które byłem odpowiedzialny i przekazać mojej obowiązki następcom - mówił biskup Zadarko.
Do Koszalina na stałe zjedzie na Święta Wielkanocne, a uroczysta msza święta, w trakcie której otrzyma sakrę biskupią, zostanie odprawiona w sobotę, 25 kwietnia (koszalińska katedra, godz. 11).
- Święceń udzieli mi biskup Edward Dajczak, ordynariusz koszalińsko-kołobrzeski. Mam też nadzieję, że towarzyszyć mu będą arcybiskup Kazimierz Nycz, metropolita warszawski oraz biskup Tadeusz Werno, dziś będący już na emeryturze - poinformował biskup nominat.
Dodał też, że na razie jeszcze nie wie jeszcze, czym konkretnie będzie się zajmował i decyzję w tej sprawie pozostawia biskupowi Dajczakowi. Będzie jednak się starać, aby część swoich szwajcarskich doświadczeń, w tym przede wszystkim duże zaangażowanie w życie Kościoła osób świeckich, przenieść na polski grunt.
Ujawnił też, że najprawdopodobniej zajmie mieszkanie po zmarłym w 2007 roku kardynale Ignacym Jeżu oraz swoje biskupie zawołanie. - Wybrałem zdanie z II Listu do Koryntian świętego Pawła: "Bogu na chwałę" - mówił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?