Będą nowe przyjęcia. Działająca w Potęgowie firma NFM, zajmująca się produkcją wyposażenia dla służb mundurowych, zatrudni szwaczki. Ale nie tylko. - Poszukujemy również specjalistów do spraw marketingu oraz informatyków - wylicza główna księgowa Anna Tarasek.
Spodnie, kurtki, kombinezony, buty, plecaki. Dla wojska, policji, straży granicznej, oddziałów specjalnych... - Odbiorcami naszych produktów są przede wszystkim instytucje, chociaż zdarzają się również klienci indywidualni. Dla tych ostatnich mamy w ofercie głównie buty oraz bieliznę termoaktywną - opowiada specjalista do spraw marketingu Marcin Dombrowski, dodając, że zdecydowana większość produkcji - około 90 procent - trafia na rynki państw Unii Europejskiej. Pozostała część rozprowadzana jest w Polsce.
Znakiem firmowym NFM, będącej filią norweskiej firmy o tej samej nazwie, jest jakość. Jej produkty nie należą do najtańszych, wykonywane są za to z najwyższej klasy materiałów, na przykład cordury czy tkanin trzywarstwowych z membraną. Dzięki temu o zbyt nie muszą się martwić, odbiorców systematycznie przybywa - i to zarówno w kraju, jak i zagranicą.
Przyjęcia nowych pracowników wiążą się z rozbudową zakładu, który obecnie zatrudnia 80 osób i jest jednym z największych pracodawców w regionie. Na dniach firma przenosi się z niewielkiego obiektu przy ulicy Darżyńskiej do obszernego budynku przy ulicy Targowej 5, który w ciągu niespeł-
na roku wyrósł tuż przy wjeździe do Potęgowa. Zajmuje 1200 metrów kwadratowych powierzchni, produkcja ma ruszyć pod koniec lipca. W tej chwili trwają ostatnie przygotowania. Ile można zarobić? - Pensje są uzgadniane indywidualnie, jednak na początku pracownik fizyczny ma szansę wyciągnąć około 900-1000 złotych. Praca odbywa się w systemie dwuzmianowym - informuje A. Tarasek.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?