Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Niepewność, zwarcia i starcia w Platformie Obywatelskiej w Koszalinie. Wybory nowych władz już wkrótce

Jakub Roszkowski
Jakub Roszkowski
Jan Kuriata (z lewej) jeszcze nie potwierdził swojej kandydatury, Tomasz Sobieraj jest już od wczoraj oficjalnym kandydatem.
Jan Kuriata (z lewej) jeszcze nie potwierdził swojej kandydatury, Tomasz Sobieraj jest już od wczoraj oficjalnym kandydatem. archiwum
Wyborcza gorączka opanowała członków Platformy Obywatelskiej w Koszalinie. Wprawdzie w październiku wybory nowych władz partyjnych odbywać się będą w całej Polsce, w Koszalinie idzie o grubszą rzecz.

- Mówimy otwarcie? Wiadomo, że walka toczy się o to, czy nadal senator Gawłowski ma tu rozdawać karty czy jednak już mu dziękujemy - stawia kawę na ławę jeden z naszych rozmówców, aktywnych członków Platformy Obywatelskiej.

Ta rządzi miastem, choć od dłuższego już czasu targają nią podziały, niesnaski, a nawet otwarte konflikty. Te przybrały nawet charakter wojny, gdy zarzucono prezydentowi Koszalina Piotrowi Jedlińskiemu i radnym miejskim z nim związanym, że przeszli do PiS.

- Brednie i kalumnie chcących za wszelką cenę mieć wpływ na miasto. Jeśli dostajemy pieniądze na wiadukt, to mamy ich nie przyjąć, bo dał je wojewoda? - pyta retorycznie nasz rozmówca.

Zdradza, że w najbliższych wyborach partyjnych w Koszalinie liczyć się będą zapewne tylko dwaj kandydaci: obecny szef partii w mieście Tomasz Sobieraj oraz obecny wiceszef Jan Kuriata. Ten pierwszy jest wicemarszałkiem województwa, ten drugi przewodniczącym Rady Miasta oraz rektorem PWSZ.

- Tak, podjąłem właśnie decyzję, że będę ubiegał się o ponowny wybór na przewodniczącego - potwierdził nam wczoraj Tomasz Sobieraj.

Ma za sobą wspomnianego senatora Gawłowskiego. Jest z nim też poseł Piotr Zientarski, który takim gestem zaskoczył wielu członków koszalińskiej PO.

- Jeszcze niedawno napisał z nami apel, lepiej, był wręcz jego inicjatorem, a teraz taka zmiana... - kręci głową Jan Kuriata, potwierdzając, że poseł Zientarski już nie jest w jego drużynie.

Przypomnijmy, za pośrednictwem otwartego listu, sygnowanego też m. in. przez Kuriatę, członkowie PO apelowali do wszystkich o porozumienie, jedność, bo partii grozi podział.

- Mam nadzieję, że poróżnimy się pięknie, a wybory potwierdzą, że w partii panuje demokracja - kwituje więc Kuriata.

Ale nie potwierdził jeszcze swojej kandydatury. Ma to zrobić do końca tygodnia. Wybory już 23 października. Będą bezpośrednie. Urna ma stanąć w siedzibie PO w Koszalinie. Zagłosować może każdy członek partii, który opłacił składki. PO w mieście ma ok. 400 członków.

Zobacz także Są pieniądze na budowę ścieżek rowerowych w Koszalinie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo