Grupy młodzież w piątkowy wieczór przemieszczają się po Szczecinku w ramach ogólnopolskiego strajku kobiet. Generalnie jest spokojnie, choć na jednym z rond doszło do zatrzymania nastolatka. Z nieoficjalnych informacji wynika, że w czasie prób blokowania ruchu młodzieniec miał nie wykonać polecenia policjanta. Chłopiec został przewieziony na szczecinecką komendę przy ulicy Polnej.
Tu zjawili się jego koledzy w sile kilkudziesięciu osób, głośno domagając się wypuszczenia chłopca. Na schodach komendy stali policjanci, nie doszło do interwencji. Zjawił się także poseł Jerzy Hardie-Douglas w asyście adwokata Mirosława Wacławskiego, ale dosłownie w tej samej chwili chłopiec został odebrany z komendy przez mamę. Młodzież się rozeszła, nie doszło do żadnych incydentów.
- Chcieliśmy ustalić na jak długo został zatrzymany i na jakiej podstawie, będziemy interweniować przy każdej próbie zatrzymania uczestników protestów - mówi poseł. Mecenas Mirosław Wacławski powiedział nam, iż przekazano im informację, iż młody człowiek miał się odezwać do policjanta w wulgarny sposób.
Aktualizacja
Starszy aspirant Anna Matys, rzecznik komendy policji w Szczecinku: - Do szczecineckiej jednostki został doprowadzony młody mężczyzna, który nie stosował się do poleceń wydawanych przez funkcjonariusza. Po wylegitymowaniu okazało się, że to 14-latek, który niezwłocznie został przekazany mamie.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?