- Pociąg po prostu nagle się zatrzymał - usłyszeliśmy od jednej z pasażerek, która po wydarzeniu opuściła skład - Nikt nawet nie przypuszczał, że stało się coś tak strasznego.
- Ogromna tragedia. I to przed samymi świętami - powiedział nam ocierając łzy jeden z mieszkańców Siemianic. - To córka mojego kolegi. Za dwa miesiące miała mieć "osiemnastkę".
Na miejscu cały czas pracują policyjni kryminolodzy i prokurator. - Jeszcze nie wiemy czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy też samobójstwo - mówi Robert Czerwiński, p.o. rzecznika słupskiej policji.
Dziewczyna wpadła pod pociąg zaraz za wiaduktem. W tym miejscu jest wydeptana ścieżka, z którą mieszkańcy Siemianic wykorzystują jako skrót.
Źródło:
gp24.pl - Tragedia na torach w Siemianicach. Pociąg przejechał dziewczynę
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?