To był dziwny mecz. Goście z Koszalina piłkarsko może nie byli lepsi od MKP Szczecinek, ale młody, wybiegany i ambitny zespół od początku narzucił swój styl gry - pressing, odbiór piłki jeszcze na połowie przeciwnika i agresja (w granicach przepisów). Ale niewiele z tego wynikało, nie licząc jednej, stuprocentowej sytuacji na początku meczu. Miejscowi opanowali sytuację po 20 minutach i sami stworzyli dwie znakomite sytuacje - w jednej obrońca wybił piłkę z bramki.
Druga połowa zaczęła się tak jak pierwsza, szybką grą Bałtyku, który w końcu zdobył gola po rzucie wolnym i zamieszaniu na polu karnym. MKP nie rzuciło się do ataków, goście kontrolowali przebieg wydarzeń i zanosiło się, że 3 punkty pojadą do Koszalina. Ale w końcówce Bałtyk cofnął się zbyt głęboko. I wtedy w dosłownie ostatniej minucie meczu wychodzącego sam na sam Macieja Szydlaka sfaulował obrońca. Czerwona kartka i rzut wolny, wcale nie z najlepszej pozycji.
Do piłki podszedł Adam Jabłoński i zamiast strzału sprytnie dograł do Macieja Góry, który strzałem głową doprowadził do remisu. Sędzia już nie wznowił gry i zakończył mecz. 1:1.
Zobacz także MKP Szczecinek - Gwardia Koszalin Puchar Polski
Popularne na gk24:
- Wypadek pod Połczynem-Zdrojem. Nie żyje 16-latek [zdjęcia, wideo]
- Wybuch butli z gazem pod Świdwinem. Dom poważnie uszkodzony
- Woda i ścieki ostro w górę? Nowe prawo jak sprężyna
- Za usługi medyczne płaci sam pacjent, a nie NFZ
- Dwa martwe dusiciele w śmietniku w Koszalinie
- Festiwal Na Fali w Koszalinie za nami [wideo, nowe zdjęcia]
- Pogoda nad morzem, atrakcje turystyczne, imprezy - gk24.pl/turystyka
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?